blog_small.png

„Alko-tubki” – intrygujący marketing bez przemyślanej strategii?

Sympatyczne musy owocowe Owolovo zamilkły w internecie. Profile wyłączyły możliwość komentowania postów marki. Czy oburzeni rodzice wybaczą firmie i kupią jeszcze mus Owolovo dla swoich dzieci? Czy producent wykorzysta szum wokół marki Voodoo Monkey i ubierze szklane butelki w jej design? Czy poświęci markę Owolovo, a może założy zupełnie osobną spółkę?

Co się wydarzyło?szybki skrót dla osób bez syndromu FOMO

Spółka OLV, producent popularnych saszetek z musami owocowymi dla dzieci, wypuścił do sprzedaży wódkę i likiery owocowe pod nową marką Voodoo Monkey. Designerskie opakowania w formie saszetek, kojarzonych do tej pory w branży spożywczej wyłącznie ze słodkimi przekąskami owocowymi i warzywnymi, trafiły do sklepów.

Tubki alkoholu przypominające musy owocowe

W niektórych sklepach wyłożono towar nie tam, gdzie trzeba (nic dziwnego, każdy mógłby się pomylić!) i w internecie pojawiły się zdjęcia ze standami konkurencyjnej firmy produkującej musy, w których znajdowały się alkoholowe saszetki.

Voodoo Monkey alkohol na stojaku z musami owocowymi
Źródło: FB, Maja Staśko

Pomysł ubrania używki, która wywołuje poważne skutki zdrowotne i społeczne, w niewinną i kojarzoną z beztroską szybką przekąską on the go, wzbudził oburzenie opinii publicznej. W internecie zawrzało, a głos zabrali również marszałek sejmu, premier oraz inni politycy, do akcji wkroczył Główny Inspektorat Sanitarny i inne instytucje. Zarządzono kontrole, wskazywano na konieczność  zmian w prawie. Firma OLV, która wcześniej nie miała sobie nic do zarzucenia, finalnie wycofała ze sprzedaży produkty Voodoo Monkey, wstrzymała produkcję i przeprosiła za zaistniałą sytuację. Prawo moralne stanęło ponad przepisami prawnymi i zasadami wolnego rynku. Oszczędzono tym samym pracy Komisji Etyki Reklamy. Sam producent podejrzewa o całą nagonkę konkurencję. 

Jak pozycjonowała się marka Voodoo Monkey w internecie?

Innowacyjny pomysł na alkohol w saszetkach podany był w atrakcyjnej dla dzieci i dorosłych szacie graficznej oraz niezwykle atrakcyjnej dla młodzieży, dorosłych oraz początkujących i zaawansowanych alkoholików, oprawie copywriterskiej: 

„Voodoo Monkey to nie tylko marka, to prawdziwy buntownik w świecie alkoholi. Jesteśmy pionierami, którzy zmienili sposób, w jaki doświadczasz alkoholu, oferując go w odważnie zaprojektowanych tubach. W Voodoo Monkey każdy szczegół ma swoje znaczenie – od unikalnych smaków po opakowanie. Stojąc na przecięciu sztuki, designu i innowacji w branży alkoholowej, Voodoo Monkey to synonim najlepszej jakości, kreatywności i odwagi” – mogliśmy przeczytać na stronie internetowej marki. Jako swoją misję, marka Voodoo Monkey wskazuje „przedefiniowanie doświadczenia picia alkoholu”.

Alko tubki mem
Źródło: FB, Talent Days

„Małpka” w saszetce, mieszcząca w kieszeni lub torebce, bez krępującego dźwięku odbijającej się szklanej butelki? Można wszakże spożyć ją wszędzie, pozostając niezauważonym – w pracy, szkole, w tramwaju, na wycieczce rowerowej, w samochodzie. Niewinne opakowanie, do którego od najmłodszych lat przyzwyczajone są dzieci.

Alko tubki memy

Ryzykowna strategia   

Pracuję w marketingu od dłuższego czasu, dlatego po wybuchu tej inby, trudno było mi uwierzyć w naiwność pomysłodawców, osób decyzyjnych oraz specjalistów od marketingu, którzy wykreowali i wprowadzili na rynek Voodoo Monkey. Nie wydawało mi się możliwe, żeby nie przewidziano negatywnej reakcji społecznej, skoro producent był znany ze słodkich musów w kolorowych saszetkach, spożywanych najczęściej przez dzieci i osoby niepełnoletnie.

humorystyczny komiks na temat tubek alkoholowych
Źródło: FB, Smutne historie spisane na kacu i tanim papierze

Te dwie marki zdecydowanie nie idą ze sobą w parze (fakt faktem, przypadkowe umieszczenie produktu w sklepach na niewłaściwych „półkach” nie pomogło, tylko jeszcze bardziej uzmysłowiło możliwość pomyłki, również w przypadku klientów, którzy kupują musy dla swoich dzieci). Dlatego zaczęłam szukać sensu i drugiego dna w tym „szatańskim” pomyśle.

Mem z alko tubką

Dotarłam do informacji o powstaniu fundacji „OWOLOVO dzieciom”. Na stronie fundacji czytamy: „Przygotuj się! Pracujemy nad czymś fajnym”. Może to fundacja przeciwdziałająca nałogom wśród dzieci, a alko-tubki to fake, teaser, szokująca reklama Fundacji i działań dobroczynnych producenta? A może to jednak, podparty danymi dotyczącymi wysokiej sprzedaży „małpek” w Polsce, przykład strategii biznesowej blue ocean, polegającej na stworzeniu nowej wartości (akurat w przypadku tego produktu można jedynie mówić o wartości pozornej i subiektywnej, dla pewnej grupy docelowej) – nowej kategorii produktu, który zapełni niszę rynkową, nieskażoną konkurencją i pełna świadomość konsekwencji, gotowość do pożegnania się z marką Owolovo na rzecz marki Voodoo Monkey? A Fundacja to jeden z elementów strategii, mający zadośćuczynić i ocieplić wizerunek firmy? Od strony biznesowej nie byłoby w tym nic dziwnego. „Małpek” sprzedaje się w Polsce 3 mln dziennie, z czego gros jeszcze przed południem. Odważne i głośne wejście na rynek z nową marką alkoholi mogło być elementem strategii biznesowej. Okazało się jednak za głośne i nie do końca dobrze przemyślane.

Empatyzujący i sympatyzujący z marką

Oczywiście marka Voodoo Monkey zdobyła sobie również szerokie rzesze obrońców i fanów. Na okoliczności, które zmusiły producenta do wycofania się z produktem, oburzyli się zwolennicy litery prawa (wszak produkty, jak zapewnia producent, posiadały wszystkie wymagane przez prawo oznaczenia), zwolennicy wolnego rynku i potencjalni użytkownicy, szczególnie osoby młode lub nieposiadające dzieci i nieumiejące wyobrazić sobie odpowiedzialności za zdrowie i życie młodej istoty. Często wskazywane są przy tej okoliczności również innego typu produkty dedykowane stricte dzieciom, z którymi oswoiliśmy się jeszcze w ubiegłym stuleciu, takie jak gumy do żucia w formie papierosów czy szampan Piccolo. Dlatego bardzo interesujące jest, co wydarzy się dalej? Czy produkty i opakowania Voodoo Monkey będą sprzedawane jako produkty kolekcjonerskie na Allegro, jak opakowania po lodach Koral Ekipa? Czy producent zapomni o Voodoo Monkey i będzie liczył na to, że zapomną i konsumenci musów owocowych, czy zdecyduje się wykorzystać popularność wypromowanej już marki i obranduje nią alkohole w szklanych butelkach, kierując je do określonej target group? Czekamy.

Tubka "Alkohol to nie mus"
Źródło: FB, Krzysiek Adamski

Dobrze, jeśli inba taka jak ta staje się pretekstem do dyskusji społecznych na temat szkodliwości picia alkoholu i spojrzenia na kwestie regulacji prawnych w sprawie sprzedaży alkoholu. Tym bardziej, że od 21 października dla kupujących alkohol pojawią się ułatwienia – odtąd będą mogli go nabywać również na Allegro. O konieczności zmian przepisów dotyczących sprzedaży (dostępności) alkoholu specjaliści w dziedzinie zdrowia publicznego mówią od wielu lat. Ministerstwo Zdrowia, które zapowiadało zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych w godzinach nocnych 3 października, już po wycofaniu się OLV z alko-tubek, poinformowało, że prace nad projektem są na ukończeniu. Interesujące jest to, że różnego rodzaju decyzje podejmuje się w Sejmie, który jest chyba jedynym zakładem pracy, gdzie legalnie sprzedawany jest alkohol i pracownicy mogą z tego korzystać.

blog_small.png

Jak reklamować wyroby medyczne, czyli „Law is the limit vol. 2”

Od 13 maja 2023 roku obowiązuje nowe rozporządzenie dotyczące reklamy wyrobów medycznych. Co wolno, a czego nie wolno i jak prowadzić komunikację w digitalu, by nie narazić się na administracyjne kary pieniężne?

Po e-booku Law is the limit, czyli reklama suplementów diety w Internecie, dotyczącym reklamy suplementów diety, bierzemy pod lupę kolejną grupę produktów – wyroby medyczne.

Wprowadzone w tym roku regulacje prawne dotyczące reklamy wyrobów medycznych zobligowały do zmian: podmioty medyczne, podmioty gospodarcze działające na rynku wyrobów medycznych oraz branżę kosmetyczną i kosmetologiczną z zakresu usług medycyny estetycznej. Mają też wpływ na influencerów i celebrytów zaangażowanych w promocję wyrobów medycznych.

Czym jest wyrób medyczny?

Zapewne producenci i dystrybutorzy z branży wiedzą, co jest a co nie jest produktem medycznym, jednak nie zawsze wiedzą to marketerzy, którzy powinni być na bieżąco z rynkiem reklamy. Poniżej krótko o tym, co uznajemy za wyrób medyczny.

Wyrób medyczny to artykuł (m.in. narzędzie, sprzęt np. ciśnieniomierz, aparat USG, implant, odczynnik), przeznaczony do zastosowań medycznych. Wyrobem medycznym jest też produkt przeznaczony do celów kontroli poczęć lub wspomagania poczęcia (czyli np. prezerwatywy) oraz produkty przeznaczone do czyszczenia, dezynfekcji lub sterylizacji wyrobów. 

Nowe przepisy dotyczące reklamy tych produktów stosuje się również do innych wyrobów niemających zastosowań medycznych oraz ich wyposażenia: soczewek kontaktowych, okularów korekcyjnych, oprawek do okularów, substancji przeznaczonych do wstrzykiwania pod skórę (np. botoks czy kwas hialuronowy), sprzętu do liposukcji, lipolizy lub lipoplastyki, różnego rodzaju laserów stosowanych w kosmetologii.

O tym, czy wyrób jest czy nie jest wyrobem medycznym, decyduje jego producent poprzez nadanie mu określonego przeznaczenia.

Przykład reklamy wyrobu medycznego jakim są prezerwatywy marki durex
Prezerwatywy to też wyrób medyczny. Źródło: Facebook, profil Durex

Uwaga: przedmiotem reklamy nie może być specjalistyczny wyrób medyczny wykorzystywany w klinice czy stosowany wyłącznie przez lekarza. Przedmiotem reklamy mogą być tylko i wyłącznie takie wyroby medyczne, których pacjenci mogą używać samodzielnie.   

Reklama wyrobów medycznych 2023

Przepisy nakazują, aby dane dotyczące reklamowanego wyrobu były przekazywane w brzmieniu zgodnym z instrukcją jego używania lub etykietą, w przypadku reklamy audiowizualnej i wizualnej w sposób widoczny i czytelny, a w przypadku reklamy dźwiękowej – w sposób wyraźny. 

Zasady, jakie obowiązują w reklamowaniu wyrobów medycznych, sprowadzają się do poniższych wytycznych:

  • Reklama musi być odpowiednio oznaczona, musi zawierać określone przepisami informacje o wyrobie oraz tzw. ostrzeżenie dla użytkownika (o konkretach piszemy w kolejnym akapicie)
  • Reklama wyrobu kierowana do publicznej wiadomości musi być sformułowana w sposób zrozumiały dla laika, zarówno pod kątem sformułowań medycznych i naukowych, przywoływania badań naukowych, opinii, opracowań naukowych i innych 
  • W reklamie nie może występować osoba wykonująca zawód medyczny lub sugerująca wykonywanie takiego zawodu (np. lekarz ze stocka, aktor w lekarskim kitlu)
  • Dane dotyczące reklamowanego wyrobu muszą być przekazywane w brzmieniu zgodnym z instrukcją jego używania lub etykietą
  • Nie można przypisać wyrobowi funkcji i właściwości, których nie posiada, nie wolno wprowadzać odbiorcy w błąd np. za pomocą komunikatów werbalnych, nazw, znaków towarowych, obrazów, symboli lub innych znaków, które mogłyby sugerować inne niż zastrzeżone przez producenta zastosowania co do bezpieczeństwa i działania wyrobu
  • Reklama nie może zachęcać dzieci do kupowania wyrobów, ani do nakłaniania rodziców lub osób dorosłych do ich kupna
reklama wyrobów medycznych na której przedstawiony jest aktor jako lekarz
Dość uśmiechniętych doktorów ze stocka w przypadku wyrobów medycznych

Przepisy te mają zastosowanie w przypadku wystąpienia w materiale promocyjnym treści związanych z wyrobem medycznym, zastosowania jego nazwy bądź samego produktu lub logo wskazującego na konkretny produkt.

Jak powinna być oznakowana reklama (przykłady)

Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem reklama wyrobów medycznych kierowana do publicznej wiadomości powinna zawierać obowiązkowe elementy:

  • określenie nazwy lub nazwy handlowej
  • przewidziane zastosowanie wyrobu
  • określenie podmiotu prowadzącego reklamę, nazwę producenta i upoważnionego przedstawiciela (jeżeli został wyznaczony)
  • w przypadku wyrobu medycznego ostrzeżenie o treściTo jest wyrób medyczny. Używaj go zgodnie z instrukcją używania lub etykietą, w przypadku produktu niemającego przewidzianego zastosowania medycznego ostrzeżenia o treści: Dla bezpieczeństwa używaj zgodnie z instrukcją używania lub etykietą.
Przykład reklamy wyrobu medycznego jakim są soczewki kontaktowe ze sklepu internetowego Optiland

Sposób umieszczenia ostrzeżenia w treści reklamy:

  • reklama wizualna – ostrzeżenie powinno być umieszczone poziomo w dolnej części reklamy, na płaszczyźnie stanowiącej minimum 10% powierzchni, powinno być zamieszczone w taki sposób, aby tekst wyróżniał się od tła, był widoczny, czytelny i nieruchomy, przy zachowaniu odległości liter od dolnej i górnej krawędzi tła płaszczyzny reklamy nie większej niż połowy wysokości liter oraz odległości między wierszami napisu nie większej niż wysokości liter. Jeżeli reklama wizualna obejmuje więcej niż jedną stronę, ostrzeżenia wystarczy umieścić tylko na pierwszej stronie.
  • reklama audiowizualna – ostrzeżenie powinno być umieszczone poziomo w dolnej części reklamy, na płaszczyźnie stanowiącej minimum 15% powierzchni, powinno być zamieszczone w taki sposób, aby tekst wyróżniał się od tła, był widoczny, czytelny i nieruchomy, przy zachowaniu odległości liter od dolnej i górnej krawędzi tła płaszczyzny reklamy nie większej niż połowy wysokości liter oraz odległości między wierszami napisu nie większej niż wysokości liter. Treść ostrzeżenia powinna być odczytywana przez lektora wyraźnie, przez minimum 4 sekundy.
  • reklama polegająca na odpłatnym kierowaniu do publicznej wiadomości opinii od użytkowników wyrobów, powinna zawierać informację, iż ma ona charakter reklamowy.
Reklama wyrobow medycznych Optiland

Dylematem social mediowców i marketerów jest zawsze kwestia, czy oznaczenia muszą być zamieszczane na grafice, skoro na post czy reklamę w social mediach składają się grafika i tekst. Wg radcy prawnego, Marka Koennera (za: gabinetodzaplecza.pl), wystarczy zamieścić stosowne informacje i ostrzeżenia, których wymagają przepisy, w treści posta. Nie ma potrzeby powielania ich na grafice. Wiele firm jednak, na wszelki wypadek, zamieszcza je na grafikach.

Współpraca z influencerami

Przedstawienie miejsca nie stanowi reklamy wyrobu medycznego. Relacja samego zabiegu bez wskazania produktu czy sprzętu, z jakiego pomocą zostaje wykonany, nie jest reklamą, a tym samym nie narusza przepisów. Ustawa będzie miała natomiast zastosowanie, gdy w materiale wystąpią treści związane z produktem medycznym, zostanie użyta jego nazwa bądź wyeksponowany produktu np. logo wyrobu.

Influencer musi mieć świadomość, że reklama wyrobu medycznego nie może być prowadzona przez niego samodzielnie – musi on uzyskać pisemne zatwierdzenie reklamy przez podmiot gospodarczy zlecający usługę, czyli np. producenta wyrobu. Odpowiedzialność za zgodność z prawem reklamy opublikowanej w Internecie przez influencera spoczywa na podmiocie gospodarczym.

Jeśli chodzi o sam content, influencer powinien dostosować publikowane przez siebie reklamy do nowych wymogów określonych przez Ministra Zdrowia w drodze rozporządzenia, czyli właściwie oznaczyć treści, oznaczyć charakter współpracy, czy nawet wskazać na odpłatność prowadzonej kampanii reklamowej tak, aby uniknąć wprowadzania w błąd odbiorców.

Uwaga: współpraca podmiotów medycznych z influencerami nie jest zgodna z prawem i tym samym zakazana.

Co nie jest reklamą?

Czasami trudność sprawia rozróżnienie co jest, a co nie jest reklamą. Reklamą wyrobu medycznego nie są:

  • katalogi handlowe lub listy cenowe, zawierające wyłącznie takie dane jak: nazwa handlowa, cena, specyfikacja techniczna
    informacje zamieszczone na opakowaniach oraz ulotkach załączonych do opakowań
  • instrukcje obsługi, materiały techniczne
  • odpowiedzi na pytania dotyczące produktu
  • szkolenia produktowe
  • serwis
  • relacja samego zabiegu bez wskazania produktu czy sprzętu, z jakiego pomocą zostaje wykonany

Oznacza to, że do powyższych publikacji nie stosuje się zasad przewidzianych w ustawie i rozporządzeniu, o których mowa powyżej.

Co z materiałami zamieszczonymi w Internecie przed wejściem w życie rozporządzenia?

Ustawa i regulacje weszły w życie z dniem 1 stycznia 2023 roku, rozporządzenie Ministra Zdrowia 13 maja 2023 r. Reklamy, posty w social mediach, artykuły sponsorowane niespełniające nowych wymogów, rozpowszechniane przed 2023 rokiem, należało dostosować lub usunąć do 30 czerwca 2023 roku.
Jeśli przespałeś ten termin, zrób to jak najszybciej, by uniknąć ewentualnych kar.

Źródła:

WYRÓB MEDYCZNY – DEFINICJA

Rozporządzenia unijne dla wyrobów medycznych

Reklama wyrobów medycznych – nowe regulacje w branży wyrobów medycznych

https://www.prawo.pl/zdrowie/ustawa-o-wyrobach-medycznych-a-influencerzy,519116.html

Zmiany w zakresie reklamy usług medycyny estetycznej. Zakaz reklamy wyrobów medycznych w świetle ustawy o wyrobach medycznych oraz regulacji unijnych.

https://www.termedia.pl/mz/Konczy-sie-okres-przejsciowy-dla-reklamy-wyrobow-medycznych-co-dalej-,52110.html

Uwaga! Reklama wyrobów medycznych i produktów leczniczych — nowe przepisy

https://politykazdrowotna.com/artykul/zmiany-w-rozporzadzeniu/939098

Czy uporządkowałaś już wszystkie stare reklamy? Jak przygotować się na 1 lipca?

Zakaz reklamy niektórych zabiegów od 1 stycznia 2023? O co chodzi? Kogo to dotyczy?

https://politykazdrowotna.com/artykul/mdr-bedzie-dotyczyl-branzy-kosmetycznej-i-szkiel-kontaktowych/823682

https://creativa.legal/jak-reklamowac-salon-optyczny

blog_small.png

Pokolenia konsumentów. Jak do nich dotrzeć, żeby nas słuchali… i kupowali?

Czy babcię zauroczy młody influencer? Czego generacja X szuka na YouTubie? Czy Milenialsi wyleczyli się z FOMO? Czy warto robić kampanie Facebook Ads dla Zetek? Jak robić SEO dla pokolenia Alfa? O tym wszystkim dowiecie się z naszego e-booka.

Żyjemy w „interesujących” czasach… Od kilku lat uczestniczymy w procesach, na które nie mamy wpływu. Pandemia, wojna, inflacja to czynniki destabilizujące, które każą nam rewidować nasze przyzwyczajenia, wartości, a także domowe i firmowe budżety. W tym budżet na marketing, którego nie warto ograniczać – lepiej nauczyć się nim efektywniej dysponować. Coraz bardziej liczy się to, co łatwo mierzalne, policzalne, coraz więcej komunikacji przenosi się do Internetu.

Od czasów pandemii konsumpcja treści i zakupy online upowszechniły się i nabrały na sile wśród wszystkich grup wiekowych. Obecnie na rynku siłą nabywczą są pokolenia: Z, Y, X oraz Baby Boomers, a wkrótce dołączy do nich generacja Alfa, która już teraz ma duży wpływ na decyzje zakupowe rodziców z generacji Y.

Sytuacja demograficzna w e-commerce 

Jak wykazują najnowsze wyniki badań opublikowane w raporcie „E-commerce w Polsce 2022”, zakupy przez Internet robi 77 proc. Polaków, dokładnie tyle ile rok temu. Zapytani o inflację deklarują, że obecnie kupują tyle samo, co zwykle (58 proc. badanych), kupują mniej (28 proc. badanych), kupują więcej (14 proc.), jednak w przyszłości swoje zakupy online zamierza ograniczyć aż 34 proc. badanych.

Pokolenia konsumentów, e-book Veneo

Dlaczego warto dostosować komunikację marketingową do konkretnej grupy wiekowej?

Jak nie stracić klientów? Jak w czasie kryzysu prowadzić efektywne działania marketingowe w Internecie? Jak za pomocą działań online wzmacniać również sprzedaż offline?

W trudnych czasach kluczem do utrzymania biznesu na satysfakcjonującym poziomie jest wartość i postrzeganie marki przez konsumentów, a nie tylko doraźne działania performance’owe. Ważna jest strategia i spójne działania mieszczące się w jej ramach.

Są marki kierujące swoje produkty i usługi do określonych grup wiekowych, są też takie, które kierują je do wszystkich pokoleń. W takim wypadku warto zdywersyfikować strategie komunikacji dla poszczególnych grup wiekowych. Żeby jednak prowadzić konsekwentne, spójne dla marki działania, trzeba znać charakterystykę, rozumieć zachowania i motywacje target group w szerszym kontekście – kontekście pokoleniowym.

Dlaczego jest to ważne? Dlatego, że ludzie urodzeni w tym samym przedziale czasowym i wychowani w podobnej sytuacji gospodarczej prezentują podobny styl życia, mają zbliżone przekonania i wyznają podobne wartości. Każde z tych pokoleń znacznie różni się sposobem i stylem bycia w Internecie: stylem wyszukiwania informacji (kto by pomyślał, że „Zetki”, szukając miejsca na lunch, raczej posłużą się Instagramem, a nie wyszukiwarką Google?), przyzwyczajeniami, preferowanymi kanałami komunikacji, stylem wypowiedzi (zarówno werbalnej jak i estetycznej), stylem robienia zakupów. Co innego przekonuje ich w produkcie lub usłudze, patrzą na nie z zupełnie innej strony.

Aby złapać TG w lejek marketingowy, należy na pierwszym etapie wzbudzić wstępne zainteresowanie i zachęcić do przejścia dalej, następnie, dzięki działaniom content marketingowym, wzbudzić ciekawość produktu/ usługi oraz przekonanie, że dany produkt/ usługa jest odpowiedzią na nasze aspiracje/ preferencje/ potrzeby/ problemy. Ten proces prowadzi do zakupu, lecz obecnie na tym się nie kończy – pozostaje również ocena po zakupie, która… pomaga innym klientom w przejściu przez lejek.

Dowiesz się więcej z naszego e-booka


Na potrzeby prowadzenia efektywnej komunikacji marek w Internecie przeanalizowaliśmy pod tym kątem pokolenia: Alfa, Z, Y, X i Baby Boomers.

Z tego e-booka dowiesz się:

• jakie wartości wyznają i jaki wpływ mają one na przywiązanie do marki oraz zakup jej produktów
• czego oczekują od marki, jej usług i produktów – czy cena jest najważniejsza, czy przekonują ich rabaty, zniżki, czy liczy się dla nich popularność marki, chwilowe trendy, czy może stawiają na jakość
• jakich treści szukają w Internecie
• jaki wpływ mają na nich influencerzy
• dlaczego lubią zakupy przez Internet
• jakie urządzenia wykorzystują do dokonywania transakcji
• co cenią w procesie zakupu i czego oczekują podczas tego procesu
• na ile dotyczy ich efekt ROPO (research online, purchase offline) lub odwrócony efekt ROPO, zjawisko show roomingu i web roomingu
• na ile zwyczaje z Internetu przenoszą się do sklepów stacjonarnych
• jakie media i rodzaje reklamy będą najbardziej efektywne, by do nich dotrzeć

blog_small.png

Analogowa marka w cyfrowym świecie

Branding

Czy „analogowa” marka ma jeszcze szansę na powodzenie w pędzącym i na wskroś cyfrowym świecie? Czy można ją atrakcyjnie promować w digitalu i czy ma szansę zaistnieć w internetowym świecie masowej konsumpcji treści i produktów?

Tak, co więcej jej analogowy charakter może być dobrym USP! Opowiemy o tym na przykładzie marki ADAM BARON – luksusowych wyrobów skórzanych „z charakterem”.

Analogowa, czyli jaka?

W czasie pandemii konsumenci zaczęli mocniej doceniać autentyczne doświadczenia, jakie płyną z bezpośrednich, nieonline’owych kontaktów z innymi ludźmi, ale i kontaktu z produktami, które można nazwać „analogowymi”. Każdy przecież przyzna, że słuchanie płyty z gramofonu to coś zupełnie innego niż odpalenie jej ze Spotify. Płytę analogową można dotknąć, poczuć jej kształt, wreszcie – żal, gdy się zarysuje i nie można jej więcej odtwarzać. To autentyczne emocje, jakich może dostarczać użytkowanie produktu. Nie mamy czasu ani szansy poczuć tych emocji w świecie masowej nadprodukcji, w którym trendy zmieniają się co sezon, a my staramy się za nimi nadążać. Dlatego użytkowanie „analogowych produktów” oraz ich obecność w naszym pędzącym, cyfrowym życiu, nosi coraz częściej miano luksusu. Pandemia zmieniła priorytety wielu z nas, co skutkuje m.in. tym, że coraz częściej chcemy tego luksusu doświadczać. Pragniemy wysokiej jakości autentycznych produktów, które mają znaczenie i które dostarczają nam autentycznych emocji. Nie samo kolekcjonowanie i posiadanie pięknych przedmiotów jest dla nas główną wartością, ale przede wszystkim piękne wrażenia płynące z ich kolekcjonowania lub użytkowania.

Jedną z marek produkującą najwyższej jakości trwałe produkty, odpowiadającą na te potrzeby, jest wykreowana na nowo w Veneo marka luksusowej galanterii skórzanej ADAM BARON.

Analogowa, bo rzemieślnicza

Dlaczego można ją nazwać marką analogową? Świat realny, „analogowy” to taki, w którym przyjemności trwają dłużej, przywiązanie jest większe i wszystko ma znaczenie, ma wartość. Marka ADAM BARON jest w tym sensie analogowa, że jej produkty wytwarzane są zgodnie z tradycją rzemieślniczą ręcznie, od ponad 25 lat. W dodatku produkowane są z najwyższej jakości skóry oraz innych komponentów.
Umiejętność docenienia solidnej, kaletniczej „roboty” wymaga obycia, poczucia estetyki, świadomości, że proces wytwórczy oraz samo podejście do produkcji nadaje wartość produktom. Na tyle, że możemy się z nimi zaprzyjaźnić. Podobnie jak z płytą gramofonową.

Pewne rzeczy są niezmienne tak jak dobre kino, które jest poddawane cyfrowej rekonstrukcji, aby mogło przetrwać i aby mogły je poznać kolejne pokolenia. Digitalizacja jest środkiem do celu. Podobnie jest z marką ADAM BARON, która komunikowana i sprzedawana w internecie dostarcza swoim miłośnikom i klientom wartości w świecie realnym.

Co jako agencja zrobiliśmy i co robimy dla marki ADAM BARON?

Jaki jest wykreowany przez nas świat marki ADAM BARON?

To polska marka luksusowej galanterii skórzanej dla osób z charakterem. Firma została założona przez Adama Barona tuż po upadku ustroju komunistycznego, a jej powstanie było wyrazem umiłowania wolności i dążenia do wyrażania własnego indywidualizmu. W DNA marki zakodowane są więc niezależność i autentyczność, co wykorzystaliśmy, przeprowadzając jej rebranding oraz opracowując strategię marki.

Produkty ADAM BARON to produkty dla tych, którzy oczekują czegoś więcej od życia. Dla których życie to podróż i stać ich na to, by przeżyć ją w luksusie.

Claimem marki jest „Siła charakteru”, a spójne z nim USP marki, czyli silne torby z 5-letnią gwarancją, które prędzej się znudzą, niż zepsują, zapewnia analogowa, solidna ręczna produkcja, z dbałością o detale oraz najwyższej klasy skóry naturalne sprowadzane z Włoch. Nie ma tu mowy o masowości i ulotności, symbolizowanych tutaj na potrzeby tego tekstu przez kulturę cyfrową. Jest za to trwałość, solidność i ponadczasowość.

Artykuł - Jak egzekwować usp

W przypadku komunikacji dla tego klienta świetnie sprawdza się storytelling, który pozwala na konstruowanie spójnej narracji o klasycznych „silnych” i precyzyjnie uszytych torbach oraz innych akcesoriach skórzanych. Odbywa się to poprzez opowieść o tym, jak powstała marka, jakie towarzyszą jej wartości i jak je pielęgnować. Storytelling dopełniają teksty poradnikowe, z dziedziny mody, lajfstajlu, przemian społecznych i obyczajowych.

Przykładem na to, jak naturalnie pozycjonuje się w Google marka ADAM BARON poprzez content, jest tekst „Jak odróżnić prawdziwą skórę od sztucznej”, która znajduje się na pozycji 1 w Google, co zapewnia nam kilkaset organicznych wejść miesięcznie na stronę artykułu, który budując renomę marki i mówiąc o jej wysokiej jakości produktach, finalnie prowadzi użytkownika do sklepu internetowego.

Pozycja nr 1 w Google

Za pośrednictwem rozbudowanych działań w magazynie „The Art Of Life” na stronie sklepu online, na Instagramie, Facebooku i Pintereście oraz za pomocą kampanii Google Ads i Facebook Ads, budujemy spójny wizerunek marki ADAM BARON. Wzbogacamy go, podejmując współpracę z trendsetterami i blogami modowymi m.in.: Casualizm, Pinot Noir Fashion, Minimalissmo czy 4gentleman.

Klienci marki

Pozycjonujemy markę wyłącznie wśród grupy docelowej: osób o wyższych dochodach, które cenią najwyższą jakość i wyszukany, choć nadal klasyczny design. To do nich kierowane są kampanie reklamowe Google Ads czy Facebook Ads oraz działania content marketingowe budujące rozpoznawalność i tożsamość marki.

Niebanalna osobowość wymaga niebanalnej torebki i właśnie tacy klienci odwiedzają prowadzony przez nas magazyn lajfstajlowy dla marki ADAM BARON. Dostarczamy im treści, których oczekują. Tematy artykułów nawiązują do świata mody, lecz pokazane są przez pryzmat stylu życia, przemian oraz trendów społecznych. Każdy artykuł, każdy post w social mediach dostarcza nie tylko wiedzy o produkcie, ale również sprawia, że możemy doświadczyć autentycznych emocji z nim związanych, ponieważ poprzez produkt wybrzmiewają analogowe wartości, o których wspominaliśmy na początku tego tekstu.

Artykuł - Po co marce blog

Nasze treści cały czas pracują na sprzedaż. Produkty marki przedstawiamy zawsze w określonym kontekście jako wyroby podkreślające charakter i osobowość ich właściciela, będące zapisem jego doświadczeń, towarzyszące mu w podróży, jaką jest życie. Podkreślamy ich trwałość, ponadczasowość oraz aspekt produkcji wyrobów zgodnej z zasadami zrównoważonego rozwoju, a także kwestie odpowiedzialnych zakupów.

Potwierdzeniem na wartość naszych działań contentowych budujących świadomość brandu ADAM BARON oraz na słuszność targetowania efektywnościowych kampanii reklamowych do stosunkowo wąskich grup docelowych, są osiągane przez nas wyniki, z roku na rok coraz lepsze.

W sklepie internetowym adam-baron.pl w okresie listopad/grudzień 2021 w porównaniu r/r prawie o połowę niższym kosztem (dokładnie o 43,34%) uzyskaliśmy o 6,25% większy przychód, ilość transakcji zwiększyła się o 20,69%, a współczynnik konwersji e-commerce wzrósł 75,86%, co świadczy o tym, że zwiększył się procent osób dokonujących zakupów wśród użytkowników odwiedzających stronę. Podczas Black Friday kosztem niższym o 32,91% udało się nam osiągnąć o 32,10% wyższy przychód, a ilość transakcji wzrosła o 57,58%, porównując do poprzedniego okresu w roku 2020.

Natomiast sprzedaż za okres listopad/grudzień 2020 r. porównując do tego samego okresu w 2019, osiągnęła 233,23%, przy budżecie na reklamę zwiększonym tylko o 106,45%. Dodajmy, że był to rok 2020, w którym rynek artykułów luksusowych z powodu pandemii koronawirusa odnotował najgłębszy spadek w historii – wartość sprzedanych produktów zmalała aż o 23% w porównaniu do 2019 roku (wg raportu międzynarodowej firmy doradczej Bain & Company). Tymczasem marka ADAM BARON, dzięki świadomemu, budującemu brand contentowi, optymalizacji SEO oraz umiejętnemu zarządzaniu reklamami Google Ads i Facebook Ads zanotowała zwiększenie przychodów.

Artykuł - Pozycjonowanie marki, a pozycjowanie SEO

Marka analogowa, lecz w digitalu

ADAM BARON to marka „analogowa”, jednak jej promocja oraz sprzedaż produktów z powodzeniem prowadzone są w sferze digital, ponieważ jej klienci również tutaj funkcjonują i tutaj robią zakupy. Można do nich dotrzeć, komunikując skórzane wyroby jako produkty odpowiadające na ich rozbudowane potrzeby wykraczające znacznie poza oczekiwania co do użytkowych i czysto estetycznych cech produktów. Jest to możliwe dzięki strategii marki, strategii komunikacji marki oraz ich skutecznej egzekucji, a także sprawnym działaniom SXO i performance’owym.

blog_small.png

Analogowa marka w cyfrowym świecie

Czy „analogowa” marka ma jeszcze szansę na powodzenie w pędzącym i na wskroś cyfrowym świecie? Czy można ją atrakcyjnie promować w digitalu i czy ma szansę zaistnieć w internetowym świecie masowej konsumpcji treści i produktów?

Tak, co więcej jej analogowy charakter może być dobrym USP! Opowiemy o tym na przykładzie marki ADAM BARON – luksusowych wyrobów skórzanych „z charakterem”.

Analogowa, czyli jaka?

W czasie pandemii konsumenci zaczęli mocniej doceniać autentyczne doświadczenia, jakie płyną z bezpośrednich, nieonline’owych kontaktów z innymi ludźmi, ale i kontaktu z produktami, które można nazwać „analogowymi”. Każdy przecież przyzna, że słuchanie płyty z gramofonu to coś zupełnie innego niż odpalenie jej ze Spotify. Płytę analogową można dotknąć, poczuć jej kształt, wreszcie – żal, gdy się zarysuje i nie można jej więcej odtwarzać. To autentyczne emocje, jakich może dostarczać użytkowanie produktu. Nie mamy czasu ani szansy poczuć tych emocji w świecie masowej nadprodukcji, w którym trendy zmieniają się co sezon, a my staramy się za nimi nadążać. Dlatego użytkowanie „analogowych produktów” oraz ich obecność w naszym pędzącym, cyfrowym życiu, nosi coraz częściej miano luksusu. Pandemia zmieniła priorytety wielu z nas, co skutkuje m.in. tym, że coraz częściej chcemy tego luksusu doświadczać. Pragniemy wysokiej jakości autentycznych produktów, które mają znaczenie i które dostarczają nam autentycznych emocji. Nie samo kolekcjonowanie i posiadanie pięknych przedmiotów jest dla nas główną wartością, ale przede wszystkim piękne wrażenia płynące z ich kolekcjonowania lub użytkowania.

Jedną z marek produkującą najwyższej jakości trwałe produkty, odpowiadającą na te potrzeby, jest wykreowana na nowo w Veneo marka luksusowej galanterii skórzanej ADAM BARON.

Analogowa, bo rzemieślnicza

Dlaczego można ją nazwać marką analogową? Świat realny, „analogowy” to taki, w którym przyjemności trwają dłużej, przywiązanie jest większe i wszystko ma znaczenie, ma wartość. Marka ADAM BARON jest w tym sensie analogowa, że jej produkty wytwarzane są zgodnie z tradycją rzemieślniczą ręcznie, od ponad 25 lat. W dodatku produkowane są z najwyższej jakości skóry oraz innych komponentów.
Umiejętność docenienia solidnej, kaletniczej „roboty” wymaga obycia, poczucia estetyki, świadomości, że proces wytwórczy oraz samo podejście do produkcji nadaje wartość produktom. Na tyle, że możemy się z nimi zaprzyjaźnić. Podobnie jak z płytą gramofonową.

Pewne rzeczy są niezmienne tak jak dobre kino, które jest poddawane cyfrowej rekonstrukcji, aby mogło przetrwać i aby mogły je poznać kolejne pokolenia. Digitalizacja jest środkiem do celu. Podobnie jest z marką ADAM BARON, która komunikowana i sprzedawana w internecie dostarcza swoim miłośnikom i klientom wartości w świecie realnym.

Co jako agencja zrobiliśmy i co robimy dla marki ADAM BARON?

Jaki jest wykreowany przez nas świat marki ADAM BARON?

To polska marka luksusowej galanterii skórzanej dla osób z charakterem. Firma została założona przez Adama Barona tuż po upadku ustroju komunistycznego, a jej powstanie było wyrazem umiłowania wolności i dążenia do wyrażania własnego indywidualizmu. W DNA marki zakodowane są więc niezależność i autentyczność, co wykorzystaliśmy, przeprowadzając jej rebranding oraz opracowując strategię marki.

Produkty ADAM BARON to produkty dla tych, którzy oczekują czegoś więcej od życia. Dla których życie to podróż i stać ich na to, by przeżyć ją w luksusie.

Claimem marki jest „Siła charakteru”, a spójne z nim USP marki, czyli silne torby z 5-letnią gwarancją, które prędzej się znudzą, niż zepsują, zapewnia analogowa, solidna ręczna produkcja, z dbałością o detale oraz najwyższej klasy skóry naturalne sprowadzane z Włoch. Nie ma tu mowy o masowości i ulotności, symbolizowanych tutaj na potrzeby tego tekstu przez kulturę cyfrową. Jest za to trwałość, solidność i ponadczasowość.

W przypadku komunikacji dla tego klienta świetnie sprawdza się storytelling, który pozwala na konstruowanie spójnej narracji o klasycznych „silnych” i precyzyjnie uszytych torbach oraz innych akcesoriach skórzanych. Odbywa się to poprzez opowieść o tym, jak powstała marka, jakie towarzyszą jej wartości i jak je pielęgnować. Storytelling dopełniają teksty poradnikowe, z dziedziny mody, lajfstajlu, przemian społecznych i obyczajowych.

Przykładem na to, jak naturalnie pozycjonuje się w Google marka ADAM BARON poprzez content, jest tekst „Jak odróżnić prawdziwą skórę od sztucznej”, która znajduje się na pozycji 1 w Google, co zapewnia nam kilkaset organicznych wejść miesięcznie na stronę artykułu, który budując renomę marki i mówiąc o jej wysokiej jakości produktach, finalnie prowadzi użytkownika do sklepu internetowego.

Za pośrednictwem rozbudowanych działań w magazynie „The Art Of Life” na stronie sklepu online, na Instagramie, Facebooku i Pintereście oraz za pomocą kampanii Google Ads i Facebook Ads, budujemy spójny wizerunek marki ADAM BARON. Wzbogacamy go, podejmując współpracę z trendsetterami i blogami modowymi m.in.: Casualizm, Pinot Noir Fashion, Minimalissmo czy 4gentleman.

Klienci marki

Pozycjonujemy markę wyłącznie wśród grupy docelowej: osób o wyższych dochodach, które cenią najwyższą jakość i wyszukany, choć nadal klasyczny design. To do nich kierowane są kampanie reklamowe Google Ads czy Facebook Ads oraz działania content marketingowe budujące rozpoznawalność i tożsamość marki.

Niebanalna osobowość wymaga niebanalnej torebki i właśnie tacy klienci odwiedzają prowadzony przez nas magazyn lajfstajlowy dla marki ADAM BARON. Dostarczamy im treści, których oczekują. Tematy artykułów nawiązują do świata mody, lecz pokazane są przez pryzmat stylu życia, przemian oraz trendów społecznych. Każdy artykuł, każdy post w social mediach dostarcza nie tylko wiedzy o produkcie, ale również sprawia, że możemy doświadczyć autentycznych emocji z nim związanych, ponieważ poprzez produkt wybrzmiewają analogowe wartości, o których wspominaliśmy na początku tego tekstu.

Nasze treści cały czas pracują na sprzedaż. Produkty marki przedstawiamy zawsze w określonym kontekście jako wyroby podkreślające charakter i osobowość ich właściciela, będące zapisem jego doświadczeń, towarzyszące mu w podróży, jaką jest życie. Podkreślamy ich trwałość, ponadczasowość oraz aspekt produkcji wyrobów zgodnej z zasadami zrównoważonego rozwoju, a także kwestie odpowiedzialnych zakupów.

Potwierdzeniem na wartość naszych działań contentowych budujących świadomość brandu ADAM BARON oraz na słuszność targetowania efektywnościowych kampanii reklamowych do stosunkowo wąskich grup docelowych, są osiągane przez nas wyniki, z roku na rok coraz lepsze.

W sklepie internetowym adam-baron.pl w okresie listopad/grudzień 2021 w porównaniu r/r prawie o połowę niższym kosztem (dokładnie o 43,34%) uzyskaliśmy o 6,25% większy przychód, ilość transakcji zwiększyła się o 20,69%, a współczynnik konwersji e-commerce wzrósł 75,86%, co świadczy o tym, że zwiększył się procent osób dokonujących zakupów wśród użytkowników odwiedzających stronę. Podczas Black Friday kosztem niższym o 32,91% udało się nam osiągnąć o 32,10% wyższy przychód, a ilość transakcji wzrosła o 57,58%, porównując do poprzedniego okresu w roku 2020.

Natomiast sprzedaż za okres listopad/grudzień 2020 r. porównując do tego samego okresu w 2019, osiągnęła 233,23%, przy budżecie na reklamę zwiększonym tylko o 106,45%. Dodajmy, że był to rok 2020, w którym rynek artykułów luksusowych z powodu pandemii koronawirusa odnotował najgłębszy spadek w historii – wartość sprzedanych produktów zmalała aż o 23% w porównaniu do 2019 roku (wg raportu międzynarodowej firmy doradczej Bain & Company). Tymczasem marka ADAM BARON, dzięki świadomemu, budującemu brand contentowi, optymalizacji SEO oraz umiejętnemu zarządzaniu reklamami Google Ads i Facebook Ads zanotowała zwiększenie przychodów.

Marka analogowa, lecz w digitalu

ADAM BARON to marka „analogowa”, jednak jej promocja oraz sprzedaż produktów z powodzeniem prowadzone są w sferze digital, ponieważ jej klienci również tutaj funkcjonują i tutaj robią zakupy. Można do nich dotrzeć, komunikując skórzane wyroby jako produkty odpowiadające na ich rozbudowane potrzeby wykraczające znacznie poza oczekiwania co do użytkowych i czysto estetycznych cech produktów. Jest to możliwe dzięki strategii marki, strategii komunikacji marki oraz ich skutecznej egzekucji, a także sprawnym działaniom SXO i performance’owym.

blog_small.png

Najlepsze kampanie marketingowe 2021 w Veneo

To był rok dobrych projektów. Dobry nie oznacza ładny i efektowny, lecz przede wszystkim efektywny. Żeby taki był, musi przynosić wymierne efekty biznesowe i wizerunkowe. A najlepsze efekty przynosi wtedy, gdy jego realizacja mieści się z ramach systemu komunikacyjnego marki, natomiast co do samych narzędzi i technik może, ale nie musi, wykraczać poza dotychczasowe praktyki i standardy rynkowe. Poznajcie topowe #DobreProjekty 2021 roku zrealizowane w Veneo!

Na kolejnych stronach przedstawiamy wypowiedzi managerów i pracowników Veneo, którzy podsumowują rok 2021 pod kątem najlepszych projektów w kategoriach: social media, strategia, design, content marketing, strony WWW, SXO i performance.

 

Strategia: Top #DobryProjekt 2021


Beata Mordarska, CEO/Head of Strategy & Creative

– W 2021 roku wyraźnie dominowało w naszej agencji funkcjonalne podejście do realizowanych projektów i kampanii marketingowych. To efekt naszej strategii biznesowej w zakresie marketingu digitalowego mającej swoje odzwierciedlenie w modelu #DMF oraz funkcjonalnej formule performance marketingu – #PerformanceFunkcjonalny, którą od wielu lat staramy się skutecznie egzekwować realizując #DobreProjekty dla naszych klientów, a także wzrastającej świadomości klientów co do zasadności holistycznego i integratywnego podejścia do marketingu digitalowego opartego na systemie Marki. Digitalowe aktywności marketingowe – planowanie, taktyka, kanały, narzędzia oraz konkretne aktywności i kampanie promocyjne – to tylko i aż egzekucja komunikacji Marki w ramach jej systemu. To najlepszy sposób na kreowanie wzrostu biznesu Marki. Wielu naszych klientów już to jakiś czas temu zrozumiało. Niektórzy po raz pierwszy zaczęli z nami o takim podejściu rozmawiać w 2021 roku.

Ponieważ Digitalowy Marketing Funkcjonalny zawsze działa w ramach systemu Marki, który wyznacza mu ramy komunikacyjne, i w ramach których on funkcjonuje komunikacyjnie budując jej wartość, a w rezultacie jej biznes, niezbędne jest posiadanie marketingowych założeń strategicznych dla Marki w postaci strategii Marki i jej komunikacji, dlatego współpracę z kilkoma klientami w 2021 roku rozpoczęliśmy właśnie od opracowania strategii marketingowej. Jako przykład podam chociażby firmę Sipeko – producenta folii i worków do selektywnej zbiórki śmieci i odpadów, czy Grupę kapitałową Q3D, skupiającą trzy podmioty: firmę architektoniczną, deweloperską i budowlaną. Obie te firmy działają na rynku odpowiednio od ponad 16 i 27 lat. Pod koniec tego roku na podobny krok zdecydowała się firma Topserw dostarczająca rozwiązania służące bezpieczeństwu pracy oraz ochronie zdrowia i środowiska, która w najbliższym 2022 roku będzie obchodzić 25-lecie swojej działalności. Te przykłady pokazują, że nawet po wielu latach działalności rynkowej warto „uporządkować”, a czasem nawet dopiero po tylu latach zdefiniować marketingowe założenia strategiczne dla swojej firmy / Marki.

Nasze funkcjonalne podejście do marketingu digitalowego zaowocowało w 2021 roku najskuteczniejszą kampanią marketingową ostatnich lat w Polsce. O kampanii launchingowej „Lody Koral Ekipa” promującej nowość produktową – lody Koral Ekipa – w 2021 roku mówiła cała Polska. W ogólnopolskim prestiżowym konkursie marketingowym MIXX Awards 2021, organizowanym przez IAB Polska, otrzymała aż 3 nominacje aż w 3 kategoriach: (i) Launch, (ii) Online Marketing with Influencer oraz (iii) Use of Social Media. Następnie została nagrodzona 2-ma srebrnymi statuetkami oraz 1-dnym wyróżnieniem.

Zapoznaj się z kampanią:

W 2020 roku dla klubu piłkarskiego Wisła Kraków zaprojektowaliśmy dedykowane koszulki meczowe na sezon 2020/2021 – Case Study „Wiele historii tworzy jedną koszulkę”. Ponadto, na 115-lecie tego najstarszego polskiego klubu przypadające na 2021 rok, zaprojektowaliśmy dedykowaną, prawdziwie kolekcjonerską koszulkę jubileuszową, w ilości ograniczonej do unikalnych 1906 egzemplarzy. A dodatkowo inne materiały marketingowe na okoliczność obchodów 115-lecia.

Pracując nad projektami dla Wisły staraliśmy się poznać i zgłębić ducha tego tak bardzo utytułowanego klubu, by o finalnym efekcie naszych prac można było powiedzieć, że to #DobryProjekt. Była to idealna okazja do „wydobycia na wierzch” i opisania ram systemu marki jaką „Wisła Kraków” niewątpliwie jest, zbudowanego na przestrzeni 115 lat, a nigdy wcześniej nigdzie całościowo nie opisanego ani przez klub ani przez nikogo innego wcześniej. Możesz zapoznać się z tym opracowaniem na naszym Blogu „Siła brandu na przykładzie marki sportowej „Wisła Kraków” lub na Nowym Marketingu.

Zakładam, że świadomość po stronie klientów co do realnych i długoterminowych korzyści jakie niesie funkcjonalne podejście do marketingu digitalowego, w tym również w obszarze performance marketingu, w kolejnych latach będzie systematycznie wzrastać.

Potrzebujesz strategii dla swojej Marki? Skontaktuj się z nami >

blog_small.png

Jak wykorzystać Internet do sprzedaży mieszkań?

Wg danych GUS w 2020 r. w Polsce oddano do użytku ponad 222 tys. mieszkań i wydano 170 tys. pozwoleń na budowę. W okresie 01-03.2021  wydano już kolejnych 50 tys. decyzji. Jakich mieszkań szukają klienci? Jak zawalczyć o klienta w dobie tak dużej konkurencyjności?

Co do zasady, od lat branża deweloperska w Polsce, w porównaniu do innych branż, zachowuje większą odporność na zawirowania ogólnogospodarcze i niekorzystne czynniki makroekonomiczne. W ostatnim czasie dowodzi tego chociażby stan rynku mieszkaniowego w całym 2020 r., a w szczególności w ostatnim kwartale 2020 r. Podczas, gdy niektóre branże bardzo mocno odczuły skutki epidemii spowodowanej covid -19, rynek sprzedaży mieszkań zachował względną równowagę.

Jak podaje BOŚ Bank w bieżącym raporcie na temat działalności deweloperskiej, w 2020 r. wydano ponad 170 tys. pozwoleń na budowę mieszkań deweloperskich – o 2,6% więcej niż w 2019 r. Obostrzenia rządowe nie dotknęły branży budowlanej, nie odnotowano też problemów z realizacją projektów budowlanych. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego tylko w 2020 roku oddano do użytku ponad 222 tysiące mieszkań w Polsce. Jest to 6-proc. wzrost w stosunku do poprzedniego roku. To drugi rok z rzędu, gdy liczba mieszkań oddawanych do użytku w Polsce przekracza 200 tysięcy.

Cały artykuł jest dostępny w szerszym raporcie „Rynek deweloperski 2021”. Kliknij i pobierz go!

Rynek deweloperski 2021 - raport

Względna równowaga została zachowana między innymi dzięki tym, którzy mieszkanie postrzegają jako inwestycję, lokatę kapitału. W warunkach dużej niepewności związanej ze skutkami pandemii, to właśnie oni wypełnili lukę po flipperach oraz nabywających pod wynajem. Między innymi dzięki temu udało się także utrzymać ceny mieszkań. A na 7 największych rynkach, wg danych NBP, w IV kw. 2020 r. ceny mieszkań na rynku pierwotnym nawet wzrosły – o 7,5% r/r.

Jaki będzie 2021?

W prognozach na 2021 rok eksperci nie przewidują spadku cen nieruchomości w Polsce. Brak spadku będzie wynikiem dalszego utrzymania się tendencji do lokowania kapitału w nieruchomościach – w 2021 r. wciąż wiele mieszkań będzie kupowanych jako inwestycja finansowa – a także pewnego skutku popandemicznego, jakim jest dążenie części Polaków do poprawy warunków mieszkaniowych i przez to poprawy życia, na wypadek kolejnych przyszłych pandemii i nieprzewidzianych zdarzeń. Ten skutek jest zauważalny.

Czy powyższe przesłanki co do braku spadku cen mieszkań, a nawet ich wzrostu, a przynajmniej utrzymania na dotychczasowym poziomie, mogą gwarantować absolutny spokój deweloperów? Wydaje się, że jednak nie do końca. Oczywiście stanowią one dla deweloperów pewną przesłankę do zachowania względnego optymizmu, ale jest też trochę zagrożeń, które ten względny spokój mogą nieco zakłócić.

Danych o trendach i tendencjach zakupowych odpowiadających za potencjalny popyt na rynku mieszkaniowym nie można ostatecznie interpretować bez całego kontekstu społeczno-ekonomicznego, w tym w szczególności możliwości finansowania tegoż popytu. I tu sytuacja nie jest aż tak kolorowa. O ile w przypadku zakupów mieszkań traktowanych jako lokata kapitału, finansowanie to w oczywisty sposób istnieje, a tyle w przypadku chęci poprawy warunków mieszkaniowych czy zakupu pierwszego w życiu mieszkania, wygląda to już nieco gorzej.

Wg respondentów portalu nieruchomosci-online.pl, największym zagrożeniem dla rynku nieruchomości w 2021 r. jest pogorszenie się sytuacji materialnej klientów w wyniku zawirowań gospodarczych oraz ponowne zaostrzenie polityki kredytowej przez banki.

Udzielenie kredytu mieszkaniowego w czasach pandemii i niepokoju gospodarczego wiąże się dla banków z wyższym ryzykiem. Obniżenie stóp procentowych, jakie miało miejsce w 2020 r. w Polsce skutkowało niższymi kosztami finansowania kredytów, jednak wymagania co do wysokości posiadanego wkładu własnego były znacząco wyższe.

Banki są teraz ostrożniejsze przy wydawaniu decyzji kredytowych. Nie chcą udzielać kredytów hipotecznych osobom, które w wyniku pandemii mogą stracić pracę i tym samym mieć problemy z ich regularną spłatą. Ocena ryzyka kredytowego pozostaje oczywiście nadal zindywidualizowana, a przy wydaniu decyzji kredytowej brana jest również pod uwagę sytuacja makroekonomiczna kraju.
W ciągu całego 2020 r. roku, jak podaje Bankier.pl, zawarto 204 170 umów na kredyty hipoteczne, co oznaczało jednak ponad 9-proc. spadek w stosunku do roku poprzedniego.
Liczba wniosków kredytowych nie spada, wręcz rośnie, ale tych zakończonych pozytywną decyzją, w ujęciu procentowym, maleje. Jak podaje parkiet.pl, w marcu 2021 r. o kredyt mieszkaniowy w marcu wnioskowało łącznie 56,07 tys. potencjalnych kredytobiorców. To 35-procentowy wzrost w porównaniu do 41,52 tys. wniosków złożonych rok wcześniej.

Pęd Polaków po kredyty hipoteczne w dużym stopniu napędzany jest presją inflacyjną, a ta wynika z powszechnego oczekiwania konsumentów co do pogorszenia się, a nie poprawienia, ogólnych wskaźników makroekonomicznych w Polsce, a przez to ich spodziewanych warunków życia. Tak generowany popyt na mieszkania nie jest więc w całości popytem realnym. Ze względu na ograniczenia rynkowe w zakresie kredytowania zakupu mieszkań, wynikające daleko posuniętej ostrożność banków w wydawaniu decyzji kredytowych, w pewnym stopniu popyt ten pozostaje popytem teoretycznym, a nie realnym.

Na rynku jest i będzie sporo mieszkań. Już w 2020 r., wg danych GUS dotyczących budownictwa mieszkaniowego w I-XI 2020 r., liczba mieszkań przeznaczonych pod inwestycję przez deweloperów, których budowę rozpoczęto w 2019 r. roku, zwiększyła się o 13,5% r/r. Szacuje się, że pod koniec listopada 2020 roku w budowie pozostawało niemal 836 tys. mieszkań.
Wydaje się też dużo pozwoleń na budowę. Po grudniowych rekordach z 2020 r. (25 tys. mieszkań – niemal dwukrotnie więcej niż w grudniu 2019 r.) i styczniowym cofnięciu (14,9 tys. pozwoleń, biorąc jednak pod uwagę, że to ponad 30-proc. wzrost r/r, nie jest to żaden krok wstecz) w lutym nastąpił znowu dynamiczny wzrost do poziomu ponad 27 tys. wydanych pozwoleń. Jest to trzeci najlepszy wynik w historii mieszkaniowego rynku pierwotnego. To łącznie ponad 50 tys. decyzji administracyjnych w zaledwie dwóch miesiącach, czyli aż o 35 proc. więcej licząc r/r.
Pomimo, iż statystyki nowych pozwoleń na budowę, jako dość wiarygodny parametr oceny potencjału popytowego rynku w przyszłych okresach przez deweloperów, dają dość spory optymizm deweloperom, to konkurencja na rynku deweloperskim pozostanie wciąż bardzo duża.

Jakie wyniki sprzedaży można osiągnąć dobrą strategią i odpowiednim targetowaniem? Zobacz case study Osiedla Ozon >>>

agencja Veneo

Tak więc w Polsce z jednej strony rośnie podaż mieszkań i obserwowany jest wzrost cen nieruchomości, z drugiej strony rośnie również popyt. Popyt w sporej mierze napędzany presją inflacyjną. W związku jednak z tym, iż gros złożonych wniosków o kredyty hipoteczne, niestety nie zostanie przez banki pozytywnie rozpatrzona, popyt ten ostatecznie staje bardziej teoretyczny i nieco mniej realny. Tak więc na rynku nieruchomości wciąż panować będzie duża konkurencja.
Oznacza to, że deweloperzy pomimo względnego optymizmu panującego w ich branży, chcąc realizować swoje plany sprzedażowe muszą zwrócić uwagę na aktualne trendy i zmieniające się preferencje Polaków w zakresie oczekiwanej oferty mieszkaniowej. Muszą przemyśleć zarówno samą ofertę oraz jej komunikację marketingową. Mogą nie wystarczyć bowiem same promocje finansowe i rabaty. Zaś same ceny transakcyjne mogą w najbliższym czasie, w większym stopniu niż tej pory, różnić się od cen ofertowych.

Inwestycja mieszkaniowa jako marka

Właściwa komunikacja inwestycji mieszkaniowej oraz odpowiedni dobór narzędzi i metod marketingu digitalowego są podstawą sukcesu sprzedażowego dewelopera.

Plany sprzedażowe deweloperów mogą być urealniane dzięki właściwie przemyślanej komunikacji marketingowej inwestycji mieszkaniowej, egzekwowanej głównie w przestrzeni internetowej i za pomocą narzędzi internetowych.

     „W dzisiejszych czasach ludzie nie chcą kupić tylko mieszkania. Chcą kupić «coś» więcej. Czasem to «coś» to miejsce do życia, czasem «coś» innego. Dlatego deweloper powinien mocno przemyśleć zarówno samą ofertę mieszkaniową – czyli to co i komu ma do zaoferowania – jak i samą komunikację tejże. Przemyślany i dobrze kreowany wizerunek inwestycji, czasem wręcz jako <marki>, mocno przekłada się na sukces sprzedażowy. Nie bez znaczenia jest również zaufanie do dewelopera, jego renomy i wiarygodności – w końcu sam deweloper również jest marką. To również wymaga świadomych zachowań i świadomej komunikacji. A że pandemia covid-19 zmieniła percepcję rzeczywistości, to nawet jak już się ona skończy, nie wrócimy już do tych samych zachowań co wcześniej. Cześć życia i aktywności już na zawsze przenieśliśmy do Internetu. I nawet jak wrócą targi i spotkania face to face klientów z deweloperami, to Internet pozostanie głównym kanałem komunikacji i przestrzenią budowania relacji dewelopera z klientami”

Beata Mordarska, CEO i Strategy&Creative Director w Veneo

O tym, że warto mieć przemyślaną komunikację marketingową inwestycji mieszkaniowej, świadczy choćby przykład krakowskiego osiedla Ozon, budowanego przez Megapolis, dla którego jako agencja mamy przyjemność pracować. Ozon od początku stawiał mocno na Internet, więc kiedy sytuacja zmusiła wszystkich deweloperów do przeniesienia swojej komunikacji do sieci, inwestycja Ozon miała już tam dawno swoją pozycję.

Jakie wyniki sprzedaży można osiągnąć dobrą strategią i odpowiednim targetowaniem? Zobacz case study Osiedla Ozon >>>

Cały artykuł jest dostępny w szerszym raporcie „Rynek deweloperski 2021”. Kliknij i pobierz go!

Rynek deweloperski 2021 - raport
Źródła:

• JLL i obido.pl: Preferencje nabywców mieszkań 2020, Warszawa|Luty 2021
• JLL: Rynek mieszkaniowy w Polsce Q4 2020
• BOŚ Bank: Raport branżowy, Działalność deweloperska (PKD 41.10), 25 lutego 2021
• GUS, Budownictwo mieszkaniowe w I-XI 2020 r.
• Rok 2020 nie taki straszny, jak go malowali. Jaki będzie 2021? Ocena pośredników w badaniu Nieruchomosci-online.pl
• Rzeczpospolita.pl: Szturm Polaków po hipoteki
• Rynekpierwotny.pl: Rekordowe wolumeny nowych pozwoleń zapowiedzią kolejnej fali boomu?
• Gethome.pl
• Businessinsider.com.pl: Lokalizacja, cena czy standard? Deweloperzy zdradzają, co najbardziej interesuje kupujących mieszkania
• Mojafirma.infor.pl: Mieszkanie 3.0 – trendy na rynku nieruchomości w 2021 roku
• Money.pl: 4 pokoje na 54 metrach. Nowy trend na rynku małych mieszkań
• Businessinsider.com.pl: Kredyty hipoteczne w pandemii – sytuacja na przełomie roku
• Bankier.pl: Kredyt a koronawirus. Jak wygląda sytuacja na rynku kredytów?

blog_small.png

Konkurs czy loteria?

Jakie są najważniejsze różnice pomiędzy konkursem a loterią? Wiele marek, zwłaszcza z branży FMCG, staje co roku przed tego typu dylematem. Wyjaśniamy, z czym się wiąże organizacja obu akcji konsumenckich i na jakie efekty możemy liczyć.

Konkurs czy loteria? W jaki sposób najlepiej wygrać zainteresowanie konsumentów? Aby dobrze wybrać, należy odpowiedzieć sobie na pytanie – co chcemy osiągnąć? Następnie rozważyć, jakim budżetem dysponujemy.

Kiedy zdecydować się na organizację konkursu?

Jeśli zależy ci na wzmocnieniu wizerunku firmy, zaangażowaniu konsumentów w narrację marki, uzyskaniu ciekawego contentu związanego z twoim produktem lub firmą, podtrzymaniu zainteresowania, docenieniu konsumentów za ich pomysły i możliwość wpływu na markę – wybierz konkurs! Jeśli chcesz pozyskać lojalnych konsumentów, nowych miłośników twojej marki oraz nowych klientów – wybierz konkurs!
Warunkiem udziału w konkursie może być konieczność zakupienia promocyjnego produktu oraz przesłania paragonu – musisz mieć jednak świadomość, że w razie niedostępności towaru w sklepach ograniczasz sobie zasięgi i zaangażowanie w konkursie. Jeśli produkt jest powszechnie dostępny przy okazji możesz lekko podkręcić wzrost sprzedaży. Jeżeli zależy ci na jak największej liczbie zgłoszeń, zadanie konkursowe musi być łatwe do wykonania. Gdy twoim celem jest przede wszystkim zdobycie wartościowego dla marki contentu generowanego przez użytkowników, możesz pozwolić sobie na trudniejszy konkurs.

agencja Veneo

Kiedy zdecydować się na organizację loterii?

Jeśli twoim celem jest przede wszystkim wzrost sprzedaży, najlepszym wyjściem jest zorganizowanie loterii promocyjnej. Liczba zgłoszeń do loterii jest znacznie większa niż do konkursu ze względu na niski próg wejścia. Jedyne co trzeba zrobić, aby wziąć udział w loterii to zakup produktu i rejestracja lub wysłanie paragonu, najczęściej online. Ludzie kochają loterie – nie tylko ze względu na brak wymagań i zadań stawianych przez markę (nie każdy przecież posiada umiejętności, fantazję i zdolności, aby zrobić ciekawe zdjęcie, film czy stworzyć hasło reklamowe) – ale również ze względu na emocje, jakich im dostarcza. Nadzieja, dreszczyk emocji, aż wreszcie radość z wygranej i poczucia, że dopisało nam szczęście! Krótka chwila rozczarowania w przypadku braku wygranej nie jest dotkliwa i nie przekłada się na negatywne uczucia w stosunku do marki, ponieważ wysłanie zgłoszenia nie wymagało od uczestników ani wiele czasu, ani wysiłku. To raczej pretekst i motywacja do dokonania ponownego zgłoszenia, czyli ponownego zakupu produktu – pod warunkiem umiejętnej komunikacji reklamowej loterii.

loteria czy konkurs

Jak osiągnąć wyznaczone cele w przypadku loterii lub konkursu?

Konkursów jest wiele, loterii mniej, jednak w obu przypadkach aby odnieść sukces trzeba opracować jasne i czytelne zasady oraz komunikację akcji konsumenckiej. Uczestnicy nie czytają powszechnie treści regulaminów, dlatego trzeba zadbać o dobrze skonstruowany landing page akcji oraz sformułowanie przejrzystych zasad udziału, tak by uczestnik był prowadzony za rękę. Warunkiem powodzenia konkursu czy loterii jest również odpowiednio poprowadzona komunikacja reklamowa oraz atrakcyjne dla grupy docelowej nagrody.

Czym się różni organizacja loterii od konkursu?

Dużo więcej marek decyduje się na konkurs niż na loterię ze względu na niższe koszty oraz krótszy czas i łatwość jego zorganizowania.

Organizacja loterii

Loteria to duże wyzwanie dla organizatora. Jest grą losową i podlega pod przepisy ustawy o grach hazardowych. Tu wszystko musi być zapięte na ostatni guzik, nie ma miejsca, by wetknąć przysłowiową „nieprzepisową szpilkę”. Wszelkie nieprawidłowości wiążą się z karą nakładaną na organizatora, dlatego niewiele agencji reklamowych decyduje się organizować loterie. Warto wiedzieć, że powierzenie organizacji loterii nieodpowiedniemu podmiotowi, który nie wywiąże się ze wszystkich obowiązków, może wiązać się też z konsekwencjami wizerunkowymi również dla marki, ponieważ do odpowiedzialności mogą zostać pociągnięci nawet niczemu niewinni uczestnicy loterii. Jest się czego bać, ponieważ kontrole wykazują, że nawet 9 na 10 loterii promocyjnych jest z przeprowadzanych z naruszeniem przepisów. To nam, jako organizatorowi loterii dla marek Góralki, Piwniczanka i Koral, nigdy się nie przydarzyło – przeprowadzone u nas kontrole administracji karno-skarbowej (tak, z takimi podmiotami ma się do czynienia w przypadku loterii!) nie wykazały żadnych uchybień i niezgodności z prawem we wdrożonych przez nas procedurach! Posiadamy wiedzę i doświadczenie w przeprowadzaniu loterii promocyjnych, a w naszym zespole jest osoba posiadająca stosowne certyfikaty i uprawnienia do przeprowadzania loterii, w tym do nadzorowania losowań.
Szczegółowo na temat organizacji loterii pisaliśmy w artykule L jak loteria, czyli zgodnie z literą prawa, do którego odsyłamy wszystkich zainteresowanych. Warto dodać, że organizacja loterii może trwać około 6 miesięcy ze względu na konieczność uzyskania zezwolenie na loterię od właściwego dla danego obszaru Dyrektora Izby Administracji Skarbowej.

Zobacz portfolio organizowanych przez nas loterii: GóralkiPiwniczankaKoral-KoraliadaKoral-Zalodowana loteria

Organizacja konkursu

W porównaniu z loterią organizacja konkursu to bułka z masłem. Tu wystarczy tylko dobrze skonstruowany regulamin, który nie stwarza możliwości do nadużyć ze strony uczestników oraz – w przypadku konkursów na landing page – zaawansowany CMS (ang. Content Management System). Czy to znaczy, że każdy może zorganizować konkurs? Nie do końca. Wprawdzie przy konkursie nie mamy do czynienia z urzędami administracji karno-skarbowej, ale mamy od czynienia z uczestnikami, wśród których nie brakuje tzw. konkursowiczów, czyli osób, a nawet całych rodzin, żyjących „zawodowo” z udziału w konkursach i zdobywaniu nagród, które następnie sprzedają na OLX czy Allegro. Konkursowiczów należy nagradzać jedynie w ostateczności, ponieważ nasza marka jest im obojętna. Mają swoje fora, na których wymieniają się informacjami na temat wygranych. Czasami stosują oni nieuczciwe metody, np. wysyłając tę samą pracę na kilka różnych konkursów, zmienia się tylko produkt. Skąd jednak wiedzieć, kto jest kim i czy gra uczciwie? Tu moderatorowi konkursu z pomocą przychodzi technologia: system monitoringu internetu oraz właśnie CMS w postaci zaawansowanego systemu analitycznego zarządzającego relacjami z klientami. Pozwala tworzyć rozbudowaną bazę danych osobowych, logicznie porządkować i skutecznie weryfikować zgłoszenia konkursowe oraz chronić dane osobowe. CMS wykorzystywany jest również w przypadku loterii.

Zobacz portfolio organizowanych przez nas konkursów: Koral TikTokKonspolKoral-konkurs z okazji 40-leciaPora na Koral 

Konkurs czy loteria?

Znasz już potencjał oraz ewentualne trudności, z jakimi można się spotkać przy ich organizacji. Wybór należy do ciebie. Niezależnie od tego czy wybierzesz konkurs czy loterię, możesz liczyć na zaangażowanie i interakcje użytkownikówpozytywny wizerunek marki oraz wzrost biznesu – 32% wzrost sprzedaży Góralek dzięki przeprowadzonej przez nas loterii mówi samo za siebie!

Skontaktuj się z nami >