Autor: Joanna Korczyk
Social selling – strategia handlowa na czas pandemii?
Jak sprzedawać swoje produkty i usługi w czasach odwołanych targów i eventów branżowych? Jak efektywnie budować biznes w sytuacji, kiedy handlowcy zostali „pozbawieni” swoich podstawowych narzędzi pracy i kanałów sprzedaży?
Kto pamięta, jak wyglądał świat przed koronawirusem? Zwyczajnie, prawda? Marketingowcy mieli swoje KPI-e, handlowcy mieli swoje plany sprzedażowe. Wszyscy mieli swoje przyzwyczajenia i utarte ścieżki, które przemierzali, by zrealizować cele reprezentowanych przez siebie firm i marek.
W 2020 roku wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Pandemia COVID-19 spowodowała, że życie – również to zawodowe – przeniosło się do sieci.
Nie odbyła się większość zaplanowanych targów, eventów branżowych i promocyjnych. Serwis Biznes Interia podaje wyniki badań Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń, według których roczny spadek realizacji wydarzeń w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. wyniósł 82%. Również kontakty handlowe face to face musiały zostać zredukowane do minimum.
Jak na razie 2021 rok nie zapowiada się lepiej. Jeszcze długo będziemy obawiać się o własne bezpieczeństwo, a „wydarzenia masowe” albo się nie odbędą, albo zostaną przeniesione do bezpiecznego świata online.
Jak w takiej sytuacji mają poradzić sobie handlowcy? Jak właściciele firm mają budować swoją markę? Są dwa wyjścia z takiej sytuacji: można przeczekać kolejny rok i „przespać się” na poduszce finansowej (o ile się nią dysponuje) albo działać! Zejść z zablokowanej głównej drogi, znajdując nowe ścieżki komunikacji i sprzedaży. Bo one istnieją, trzeba je tylko odnaleźć i poznać. Wszystkie drogi prowadzą przecież do Rzymu, prawda?
Odpowiedzią na związane ręce handlowców i marketingowców, dla których kanały offline były głównymi kanałami pozyskiwania kontaktów i sprzedaży, jest social selling. Jeszcze rok temu social selling można było zdefiniować jako działania sprzedażowe w internecie, polegające na mocnym rozwijaniu relacji z odbiorcami, jako etap procesu sprzedaży, z mocnym nastawieniem na social media. W czasach pandemii i pod wpływem rozwoju oraz popularyzacji różnorodnych narzędzi, również social selling nabrał nowego – bardziej dosłownego znaczenia. Social selling ewoluował i w dużej mierze się zautomatyzował. Handlowcy, jak i działy marketingu oraz obsługujące ich agencje, by zastąpić straty wywołane brakiem sprzedaży bezpośredniej, mają do dyspozycji rozmaite platformy contentowe w celu budowania świadomości produktu i usług oraz wzmacniania więzi emocjonalnej z marką. Posiadają również narzędzia do monitoringu Internetu, które pozwolą na nawiązanie bezpośredniego kontaktu z osobą zainteresowaną konkretną usługą lub produktem. Mogą również powiązać e-commerce z platformami społecznościowymi, co skróci ścieżkę zakupową klientów. Mogą przedsięwziąć wiele innych, skutecznych działań.
Internet to jednak niezgłębiona sieć ścieżek i kanałów komunikacji, powiązanych lub krzyżujących się ze sobą. Trudno znać je wszystkie i rozumieć zależności między nimi. Poza tym nie ma sensu przemierzać ich wszystkich. Przede wszystkim warto dojść do przysłowiowego Rzymu, nie błądząc. Wybrać drogi najlepsze z różnych względów dla naszej branży, specyfiki biznesu, możliwości etc. W określeniu tego, jakie działania warto przedsięwziąć w konkretnym przypadku, pomoże strategia contentowa oraz promocyjna.
Poniżej przedstawiam przykładowe działania social sellingowe (niekoniecznie wszystkie mogą być odpowiednie dla Twojej firmy) oraz to, w jaki sposób mogą one zaprocentować:
- Facebook – to tu użytkownicy najczęściej szukają potwierdzenia wartości produktu czy usług, rekomendacji, a jeśli ich nie znajdują, nie wahają się zamieścić pytania pod postem czy skontaktować się poprzez Messengera lub bota na Messengerze, oczekując spersonalizowanej odpowiedzi na swoje pytanie. To tutaj możemy nawiązywać z nimi emocjonalną więź, informując jednocześnie o produktach. Tutaj możemy również prowadzić kursy językowe czy lekcje tańca online. Tutaj, jak również na Instagramie, możemy sprzedawać. Warto odnotować, że w ciągu ostatniego roku najliczniejszą grupą, która dołączyła do Facebooka są osoby w wieku średnim i starszym. Jak komunikować się w social mediach, pisaliśmy w raporcie dla Interaktywnie.com.
- LinkedIn – liczba użytkowników LinkedIn w ostatnim roku wzrosła w Polsce szybciej niż Instagrama, Facebooka i Messengera. Wg statystyk NapoleonCat w lutym 2020 r. LinkedIn miał w Polsce 3 750 000 użytkowników, stan na luty 2021 r. to już 4 256 000 użytkowników. Według badań „Polski biznes w czasie pandemii” przeprowadzonych przez Akademię Leona Koźmińskiego menedżerowie oraz pracownicy (czyli nasi użytkownicy LinkedIn) są zmęczeni przedłużającą się pandemią, ale jednocześnie są z nią oswojeni. W większości nie odczuwają już emocji z tym związanych, nie ma adrenaliny ani strachu. Nie wyczekują już też końca pandemii. Oznacza to, że są w stanie względnego spokoju i jest to dobry moment, by wzbudzić w nich emocje odpowiednio zaplanowanymi komunikatami i działaniami. LinkedIn, oprócz precyzyjnych opcji targetowania, daje ku temu ogromne możliwości, oferując m.in. wygodną opcję przeglądania ofert i prezentacji w postaci plików PDF oraz możliwości ich szybkiego pobierania.
Oprócz tego serwis LinkedIn oferuje możliwość wypowiadania się na forum oraz w grupach dyskusyjnych, wysyłania bezpośrednich wiadomości do poszczególnych osób, a także spersonalizowanych reklam trafiających prosto do skrzynki odbiorczej naszej grupy docelowej. Nie można pominąć również znaczenia platformy LinkedIn Puls, na której każdy pracownik firmy może zamieścić, zredagowany i przygotowany przez agencję, tekst ekspercki, wzbogacony o zdjęcia i wideo. O tym jak robimy to w Veneo, można przeczytać w artykule Komunikacja B2B na LinkedIn – dlaczego warto?
- Content na różnego rodzaju platformach (blogi, serwisy branżowe, portale, podcasty, wideo, newslettery) – dobrze prowadzony blog, jak pisał Sebastian Filipowicz w obszernym artykule na ten temat, zarabia i „przeżyje jeszcze niejedną internetową zawieruchę”. Zainteresowanych bliżej tematem odsyłam do artykułu Szczypta contentowej magii, czyli po co marce blog? Tymczasem na potwierdzenie wartości i roli contentu w budowaniu wizerunku marki oraz wspieraniu sprzedaży, podam przykład prowadzonego przez Veneo magazynu The art of life dla luksusowej marki ADAM BARON. Sprzedaż w sklepie internetowym ADAM BARON za okres listopad-grudzień 2020 r. porównując do tego samego okresu w 2019, osiągnęła 233,23%, przy budżecie na reklamę zwiększonym tylko o 106,45%. I to wszystko podczas pechowego 2020 roku, w którym rynek artykułów luksusowych z powodu pandemii odnotował najgłębszy spadek w historii. Jak ogłosiła w swoim corocznym raporcie międzynarodowa firma doradcza Bain & Company– wartość sprzedanych produktów zmalała aż o 23% w porównaniu do ubiegłego roku. Tymczasem obsługiwana przez nas marka, dzięki dobremu contentowi i świadomemu budowaniu wizerunku, zanotowała zwiększenie przychodów!
Przykładem działania contentowego w ramach social sellingu jest również artykuł autopromocyjny naszej agencji w Portalu Spożywczym na temat sukcesu przeprowadzonej przez nas akcji dla lodów Koral na TikToku, dzięki której trafiliśmy do 4 500 000 młodych odbiorców w miesiąc.
- Promocje sprzedaży – internetowe konkursy, loterie oraz akcje lojalnościowe wspierające proces zamówień dla kontrahentów. To propozycje wsparcia sprzedaży dopasowane do obecnych warunków, czasu ograniczenia kontaktów i odwołanych eventów. Poprzez dobrze przeprowadzoną akcję w internecie zyskamy sympatyków i podniesiemy wyniki sprzedaży. Szczególnym przykładem akcji podnoszącej sprzedaż jest loteria – 32% wzrost sprzedaży wafelków Góralek dzięki przeprowadzonej przez naszą agencję loterii czy 2 mln odsłon strony www i 1 mln zgłoszeń do loterii Piwniczanki, są na to najlepszym dowodem!
32% wzrost sprzedaży wafelków Góralek
2 mln odsłon strony www i 1 mln zgłoszeń do loterii Piwniczanki
- E-commerce i sklepy w mediach społecznościowych – upowszechnienie urządzeń mobilnych już dawno całkowicie odmieniło proces zakupowy, a doświadczenie pandemii tylko go przypieczętowało. E-commerce, dzięki możliwości platform socialowych, takich jak Facebook i Instagram, skrócił i uprościł ścieżkę zakupową do minimum. Warto być ze swoim sklepem na Facebooku i Instagramie! Warto w swoim sklepie internetowym zastosować rozwiązania, których nie ma jeszcze konkurencja. Więcej o nowych trendach w e-commerce pisze Katarzyna Zegar na naszym blogu.
- Monitoring internetu – wykorzystanie monitoring internetu w celu dotarcia do właściwych osób we właściwym czasie nabrało w pandemii jeszcze większego znaczenia. I nie chodzi tylko o dotarcie do tych, którzy na bieżąco komentują twoją firmę lub produkt. Możemy dotrzeć również do osób, które pytają o opinie w internecie, poszukując konkretnego produktu lub usługi. Np. jeśli jesteśmy producentem rowerów, szukamy po haśle „rower” i otrzymujemy wyniki prowadzące do wypowiedzi osób interesujących się tym tematem. To daje możliwość szybkiej reakcji i wejścia w dialog z potencjalnym klientem. Taki social listening przełoży się na prawdziwy social selling!
- Influencerzy – popularne osoby, które zareklamują w sposób natywny produkt, mogą być bardzo pomocne we wspieraniu naszych działań social sellingowych. Dobrym tego przykładem jest współpraca, którą podjęliśmy z celebrytkami – młodymi mamami – dla marki akcesoriów dziecięcych Suavinex.
- Webinary i telekonferencje – podstawą każdego udanego webinaru czy telekonferencji jest ich scenariusz oraz dobra, zgrabna prezentacja. Pułapką, w jaką często wpadają firmy przygotowujące sobie tego typu materiały na własną rękę, jest trudność w wyjściu poza schematyczne myślenie, które pojawia się, gdy zbyt dobrze zna się swoją firmę i jej usługi. Warto zlecić takie prace agencji, która zaprezentuje spojrzenie „outside the box”!
W czym social selling jest lepszy od offline’owego modelu sprzedaży?
Social selling, oprócz sprzedaży, buduje również markę. Wzmacnia jej wizerunek w umysłach konsumentów i znajduje jej miejsce również w sercach konsumentów. Publikując content oraz prowadząc otwartą komunikację w internecie, mamy lepszy wgląd i kontrolę nad tym, w jaki sposób przedstawiana jest nasza firma oraz widzimy, jak jest odbierana. Jeśli handlowiec przenosi swoją aktywność do sieci np. na LinkedIn, prowadzi webinary czy telekonferencje, będzie on musiał od nowa spojrzeć na wartości, jakie oferuje klientom reprezentowana przez niego marka. Nabędzie nowej wiedzy i umiejętności, rozbuduje kompetencje. Ze względu na większą ilość czasu, jaką dysponuje, będzie w stanie również pracować efektywniej – wysłać więcej ofert, odbyć większą ilość spotkań czy wirtualnych rozmów. Oczywiście trzeba tu szczególną uwagę poświęcić przygotowywaniu ofert, prezentacji, materiałów wideo, poradników, opracowaniu contentu itp. które powinny rekompensować brak bezpośredniego kontaktu z klientem. Jeśli handlowiec będzie dbał o swoich kontrahentów i wzbudzi w nich pozytywne odczucia związane z firmą, ma na przyszłość otwartą drogę do sukcesu! Social selling bowiem buduje zaufanie i przywiązanie klientów, co skutkuje długofalowymi relacjami.
Pandemia jest trudnym doświadczeniem dla handlowców i właścicieli firm, jednak podczas gdy dla jednych jest przede wszystkim doświadczeniem frustrującym, dla innych wręcz przeciwnie – jest doświadczeniem wzmacniającym! Potraktuj czas przedłużającej się pandemii jako okres zmian, które – jeśli nie przegapisz okazji i odpowiednio je wykorzystasz – zaprocentują! Dołącz do tych, których trudności motywują do dokonania zmian i przełamania schematów! Postaw na social selling!
Pora na podsumowanie roku, czyli najlepsze kampanie marketingowe 2020 zrealizowane w Veneo
Rok 2020 dobiega końca. Nie był to łatwy czas, jednak jako agencja, dzięki elastyczności oraz umiejętności dostosowania się do sytuacji, możemy pochwalić się udanymi projektami! Przedstawiamy po 3 najciekawsze z poszczególnych dziedzin: content marketingu, social media, stron www, akcji specjalnych, kampanii adsowych oraz SEO/SXO.
Mijający rok nie był najlepszym rokiem dla branży. Wprawdzie w czasie lockdownu konsumpcja internetu wyraźnie wzrosła, nie uchroniło to jednak digitalu od cięć budżetów reklamowych. Spadki były jednak zdecydowanie mniejsze niż w innych mediach, finalnie więc internet wyszedł na plus, umacniając swoją pozycję na rynku reklamy.
Wiele biznesów przeniosło się do sieci. Dotyczy to zarówno sprzedaży towarów, usług, obsługi klienta jak i digitalizacji samych produktów. Obecnie zarejestrowanych jest na polskim rynku około 42 tys. sklepów internetowych, z czego w pierwszym półroczu 2020 r. powstało ich aż 5,5 tys.! Zmieniły się zwyczaje zakupowe oraz potrzeby konsumentów. W reklamie 2020 r. sztuką było umiejętne dostosowanie komunikatów do panującej sytuacji, przebicie się z nimi do świadomości oraz zdobycie zaufania klientów. Jako agencja działająca w modelu Digitalowego Marketingu Funkcjonalnego, sprostaliśmy wyzwaniom! Na kolejnych stronach przedstawiamy po 3 topowe projekty z dziedzin: content marketing, strony WWW, akcje specjalne, social media, kampanie adsowe, SEO/SXO.
Top 3 Projekty contentowe – Veneo 2020
1. Doppelherz – Siła Życia
Przez cały 2020 rok pod hasłem „Siła Życia” prowadzimy rozbudowane działania contentowe, promujące suplementy diety Doppelherz. O samej idei pisaliśmy w tym artykule, poniżej przedstawiamy krótko najważniejsze kampanie.
Siła Męskości – męskie rozmowy o prostacie
W zabawny i przystępny sposób edukujemy mężczyzn oraz ich partnerki na temat wagi dbania o gruczoł prostaty już przed 40-tym rokiem życia. „Jak leci? Męskie rozmowy o prostacie” to cykl filmów oraz artykułów udowadniający, że edukować można przez zabawę. Dostarczanie wiedzy, jak dbać o prostatę i w którym momencie warto udać się na badania jest elementem contentowym kampanii produktu Doppelherz Na prostatę Forte, odbywającej się pod hasłem Siła Męskości.
Siła Relacji w czasach pandemii
Kampania promująca flagowy produkt Doppelherz Vital Tonik przypadła na czas pierwszej fali pandemii COVID-19. Był to okres, gdy wielu z nas chcąc nie chcąc musiało ograniczyć kontakty z bliską rodziną, a tęsknota i brak poczucia bezpieczeństwa sprawiły, że zaczęliśmy weryfikować swoje relacje z rodzicami. Kampania Siła Relacji realizowana była m.in. za współpracy z Anną Starmach, Olgą Frycz i Agnieszką Kaczorowską-Pelą. Obejmowała też wzruszający spot wideo oparty na story tellingu, stworzony techniką rysunków na piasku, a także nagrania wideo z psycholog, dr Aleksandrą Piotrowską, która opowiadała o więzi, przywiązaniu, miłości i tęsknocie w dobie pandemii.
Obecnie idea wzmacniania relacji kontynuowana jest na zaprojektowanej i wykonanej przez nas stronie www.SilaDwochSerc.pl.
Siła Ruchu z Robertem Korzeniowskim
Kolejną kampanią contentową wartą wyróżnienia w 2020 r. jest Siła Ruchu. Zaangażowaliśmy do niej Roberta Korzeniowskiego, który pokazuje i edukuje, jak poprzez aktywność fizyczną zadbać o układ kostno-stawowy, odporność oraz psychikę. Mistrz opowiada o początkach swojej pasji, motywacji oraz sile, jaka kryje się w ruchu oraz instruuje i motywuje do wykonywania ćwiczeń. Materiały dostępne są na www.MojaSilaRuchu.pl, gdzie powstała również edukacyjna Strefa sprawnych stawów poświęcona produktowi Doppelherz® system KOLLAGEN 11.000 PLUS.
Kampania skierowana jest do osób uprawiających sport amatorsko lub półprofesjonalnie oraz osób starszych, czyli wszystkich, którzy chcą zachować dobrą kondycję stawów lub potrzebują suplementacji kolagenem.
2. ADAM BARON – znacznie więcej niż lifestyle
Niebanalna osobowość wymaga niebanalnej torebki i właśnie tacy klienci odwiedzają prowadzony przez nas magazyn lajfstajlowy dla marki ADAM BARON. Dostarczamy im treści, których oczekują. Regularnie poruszamy tematy nawiązujące nie tylko do świata mody i branży fashion, lecz również stylu życia, aktualnych trendów i przemian społecznych oraz zrównoważonego rozwoju. Nasze treści cały czas pracują na sprzedaż, o czym pisaliśmy na naszym blogu.
3. Dawniej Bayer Animal Health, aktualnie Elanco Poland – Kleszcze nie biorą wolnego
Kampania „Kleszcze nie biorą wolnego” to najbardziej merytoryczna i rzetelna wiedza w internecie na temat kleszczy w kontekście zwierząt. Akcji patronuje najlepsza specjalistka w tej dziedzinie dr Marta Hajdul-Marwicz, doktor nauk medycznych, specjalista biologii i autorka bloga poświęconego tematyce kleszczy. Contentowa kampania edukacyjna odbywa się w sekcji poświęconej kleszczom na www.mojzdrowyfutrzak.bayer.com, w social mediach oraz w materiałach B2B skierowanych do przychodni. Za kampanią kryje się marka z portfolio firmy Elanco Poland (dawniej Bayer) przeciw kleszczom oraz innym pasożytom – Foresto.
Potrzebujesz konwertującego contentu dla swojej firmy? Skontaktuj się z nami
Przejdź do następnej strony, by poznać Top 3 akcji specjalnych 2020 r. >
Edukacja, rozrywka i… konwersja – o tworzeniu treści, które sprzedają
Dobry content „pracuje” i przynosi efekty cały czas, kampania adsowa tylko wtedy, gdy wkładamy w nią pieniądze. Dlatego warto dowiedzieć się, jak tworzyć dobre treści, jak naturalnie pozycjonować je w Google oraz jak je dystrybuować. Jak tworzyć treści, które sprzedają?
Wiele treści powstających bez strategii i uprzedniej analizy, spełnia jedynie wymagania „sztuki dla sztuki”, co jest z założenia sprzeczne z ideą marketingu. Przypomnijmy, że sztuka dla sztuki to koncepcja sztuki czystej, nierealizująca żadnych innych celów poza czysto estetycznymi. Ta idea narodziła się w modernizmie i w dalszym ciągu jest bardzo pociągająca dla osób o artystycznym zacięciu, które są często pracownikami agencji reklamowych. Marketing natomiast ma na celu konwersje lub sprzedaż produktów. To nie znaczy, że nie może być kreatywny.
Jak podchodzimy do tworzenia treści w Veneo? Mamy duży zespół specjalistów z różnych dziedzin oraz specjalistów od contentu, co zapewnia wielostronne i rzetelne podejście do zleconych działań. Tworzymy treści przede wszystkim dla użytkowników, nie dla wyszukiwarek, jednak mamy swoje sposoby, by Google dobrze je indeksował.
Proponujemy najlepsze rozwiązania i nie przepalamy budżetu klienta. Dowodów szukaj w artykule!
Przykładem może być sklep internetowy ADAM BARON, którego komunikację kierujemy wyłącznie do wąskiej grupy docelowej, czyli osób zamożnych, ceniących najwyższą jakość oraz klasyczny, niebanalny design. Efektami chwalimy się w artykule Siła brandu, siła SEO i szczypta magii, a poniższy screen przedstawia jeden z elementów sukcesu – tzw. pozycję 0 w wyszukiwarce Google! Przynosi nam ona około 500 wejść miesięcznie na stronę jednego artykułu. Co się dzieje dalej z pozyskanym użytkownikiem? Ponieważ znalazł rzetelną odpowiedź na swoje pytanie, prawdopodobnie zdobyliśmy jego zaufanie. Z poziomu artykułu może przejść do kolejnych lub bezpośrednio do e-sklepu. Może też porzucić stronę, jednak „złapiemy go” remarketingową kampanią Google Ads.
Sukcesy w liczbach podaję również na końcu artykułu, więc jeśli interesuje cię konkret z branży B2B – zescrolluj stronę.
Jak tworzyć treści, które sprzedają?
Content, który sprzedaje to mądrze budowany content poprzedzony opracowaniem długofalowej strategii. Jej przygotowanie obejmuje analizę marki i działań konkurencji. Strategię działań contentowych poprzedzamy analityką m.in. z Google Analytics, Google Ads, Facebooka. Wspierając się danymi uzyskanymi za pomocą tych narzędzi oraz wiedzą o marce, budujemy persony, a realizując strategię contentową zawsze mamy na uwadze, do kogo piszemy lub kierujemy wideo. Przykładowo, w pierwszej fazie pandemii oraz promocji produktu Vital Tonik marki Doppelherz zbudowaliśmy narrację budującą Siłę Relacji pomiędzy dorosłymi dziećmi a ich rodzicami. Do akcji zaangażowaliśmy m.in. znaną panią psycholog.
Dobieramy narzędzia, z rozróżnieniem na potrzeby klientów B2C oraz B2B (91% klientów B2B wykorzystuje content marketing, jednak tylko 37% ma spisaną strategię SEO). Wykorzystujemy najskuteczniejsze, a wśród nich: blogi, odpowiednio przygotowane strony www i landing page’e, newslettery, poradniki w formie plików PDF, wideo, social media. Tworzymy treści z nastawieniem na realizację wyznaczonego celu.
Dla firmy B2B celem będzie np. wzrost zapytań ofertowych, dla B2C bezpośrednia sprzedaż lub podsycanie zainteresowania produktem. Zawsze staramy się przy tym, by content był ciekawy i inspirujący.
Jaka powinna być sama treść?
Dostosowana do odbiorcy zarówno pod względem języka, formy (tekst, wideo, infografika, e-book), jak i jego zainteresowań oraz potrzeb. Jej dystrybucja powinna również uwzględniać touch pointy, czyli punkty styku użytkownika z marką. Do dziecka i nastolatka trafimy najszybciej poprzez YouTube i TikToka, do osoby 30+ poprzez Facebooka i Instagrama, do menadżera poprzez LinkedIn, newsletter czy blog specjalistyczny, do osób starszych przez artykuły na interesujących je portalach.
Ciekawa i wartościowa, dostarczająca odbiorcy informacji merytorycznych lub benefitów emocjonalnych. Aby utrzymać uwagę i koncentrację, stosuje się zabiegi takie jak: intrygujące nagłówki pozwalające szybko przeskanować tekst, call to action, przemawianie językiem korzyści, infografiki, real time marketing. Przykładowo publikację tekstu dla marki ADAM BARON w prestiżowym loungemagazyn.pl uzyskaliśmy, reagując szybko na duże wydarzenie w świecie mody, jakim było odejście wielkiego projektanta Karla Lagerfelda.
Nastawiona na cel – odbiorca powinien dowiedzieć się z naszych treści czegoś nowego, wartościowego lub zainspirować się. Ważne jest, by dać mu również poczucie, by wiedział, co z tą wiedzą lub emocją zrobić. Dokonanie zakupu bezpośrednio pod wpływem treści nie jest głównym celem content marketingu. Jest nim odpowiedź na potrzeby, wywołanie pozytywnych emocji lub wdzięczności – a w rezultacie chęci powrotu do treści serwowanych przez markę lub skorzystania z jej usług.
Regularna – firma lub marka działać powinna jak dobre wydawnictwo: znać swoich odbiorców i regularnie dostarczać im interesujących, dopasowanych treści, tak by chcieli je konsumować. Ważna jest regularność, ponieważ jej brak nie tworzy więzi, zaufania i sprawia, że odbiorca nie potraktuje jej poważnie.
Dystrybuowana – wpisy w social mediach, filmy, teksty, webinary, podcasty nie przynoszą firmie wartości, jeśli nikt ich nie ogląda, nie słucha i nie czyta. To czysta sztuka dla sztuki. Planując więc content, zawsze musimy mieć opracowany pomysł na dystrybucję treści.
Optymalizowana pod kątem SEO/SXO – tego, jak ważne są treści skonstruowane pod pozycjonowanie w Google na tzw. „długi ogon”, dowodzi przykład ADAMA BARONA przedstawiony na początku artykułu oraz poniższe przykłady dotyczące naszego klienta z branży budowlanej, WPW Invest.
Od stycznia 2019 do września 2020 r., z wysoko pozycjonowanego w Google artykułu na temat więźby dachowej na stronę Kontaktu przeszło 118 osób! To aż 5,6 potencjalnych klientów miesięcznie, którzy trafiają do firmy tylko za sprawą jednej frazy wpisanej w Google oraz jednego spośród wielu tekstów znajdujących się na stronie internetowej.
Kolejny przykład dotyczy artykułu na temat Generalnego wykonawstwa. Od stycznia 2019 do września 2020 r. na stronę artykułu a następnie do Kontaktu przeszło 38 osób. Liczba nie wydaje się imponująca? Nie sposób jej rozpatrywać bez wiedzy, że Generalne wykonawstwo to bardzo droga, milionowa usługa. Jeden „deal” dla firmy takiej jak WPW Invest oznacza milionową inwestycję. Każdy z 38 potencjalnych klientów jest więc na wagę złota!
Jak więc kreować dobre konwertujące treści? Kluczem do sukcesu jest rozumienie biznesu klienta w szerokim kontekście, a od strony technicznej tworzenie treści w naturalny sposób – dla użytkowników, nie pod wyszukiwarki. Jako agencja działająca w modelu DMF – Digitalowego Marketingu Funkcjonalnego, doskonale zdajemy sobie z tego sprawę.
Siła brandu, siła SEO i szczypta magii
Czy właściwe pozycjonowanie marki i jego efekt w postaci silnego brandu wpływają na pozycję firmy w wyszukiwarce Google? Czym jest pozycjonowanie marki? Jaka jest relacja między pozycjonowaniem marki a pozycjonowaniem SEO? Opowiemy o tym na przykładzie naszych klientów, ADAM BARON i Queisser Pharma.
O silnym brandzie możemy mówić, gdy marka jest nie tylko rozpoznawalna, lecz wywołuje również konkretne – pożądane przez nas – wyobrażenia oraz emocje w umysłach konsumentów. Gdy słyszymy Coca-Cola, McDonalds, Volvo, Gucci – wiemy dokładnie, czego się spodziewać i jakie wartości niosą z sobą te marki: radość, przewidywalność, bezpieczeństwo, nieskrępowaną wolność i wyobraźnię połączoną z luksusem.
Pojęcie brandu wiąże się z głęboko zakorzenioną gwarancją obiecywanej jakości oraz rzetelności w dotrzymywaniu obietnic, które marka składa swoim klientom. Zdobycie zaufania konsumentów sprawia, że marka nie jest jedynie „popularna” i kojarzona z nazwą, lecz osiąga dużo więcej: zdobywa lojalnych konsumentów, którzy dzięki niej zaspokajają swoje potrzeby, nie tylko te związane z posiadaniem jej produktu.
Jak kreujemy siłę brandu w Veneo?
Bazując na solidnych podstawach i silnym DNA marek naszych klientów np. lodów Koral, marki Doppelherz czy ADAM BARON, robimy wszystko, by za pomocą spójnych działań wzmacniać ich wizerunek w oczach klientów i doprowadzić do odbioru zgodnego ze strategią tych marek. Umożliwia nam to spora dawka wiedzy, doświadczenia oraz szczypta magii, którą „dosypujemy”, pochylając się nad każdym poszczególnym projektem.
Doppelherz – od Siły Dwóch Serc do Siły Życia
W przypadku obsługiwanej przez nas, znanej na polskim rynku od około 30 lat, marki Doppelherz, do tematu podeszliśmy z szacunkiem dla niemal 100-letniej tradycji i dokonań firmy Queisser Pharma. Hasło „Siła Dwóch Serc” nawiązujące do logo marki Doppelherz jest znane wszystkim Polakom, jednak w naszym kraju Doppelherz kojarzony był do tej pory głównie jako renomowany producent Vital Toniku.
Celem Veneo, który realizujemy od początku 2020 roku, jest promocja i podniesienie wyników sprzedaży również szerokiej gamy pozostałych suplementów diety Doppelherz. Jako agencja stojąca mocno w temacie strategii marek oraz strategii komunikacji, postanowiliśmy sięgnąć do DNA marki, by w komunikacji marketingowej wyjść poza typową „produktówkę” i przy okazji zrobić coś więcej – świadomie kształtować i wzmacniać również wizerunek Doppelherz w oczach odbiorców. Skoncentrowaliśmy się na rozwinięciu tego, co już jest: Siły Dwóch Serc. Ta jednak kojarzona jest z Vital Tonikiem, a mocną stroną marki są: jakość, rzetelność, doświadczenie oraz bogactwo oferowanych suplementów diety, wpływających na różne obszary funkcjonowania organizmu. Ponieważ wspierając zdrowie – poprzez prawidłowe uzupełnianie codziennej diety – wspieramy jakość życia, doszliśmy do następującej konkluzji: z produktów Doppelherz bije #SiłaŻycia i jest to najważniejsza wartość oraz obietnica marki składana swoim odbiorcom.
Doppelherz – od Siły Życia do działań contentowych i SEO
Pod hasłem parasolowym „Siła Życia” zebraliśmy takie „siły” jak m.in.: #SiłaRuchu, #SiłaWitalności, #SiłaUmysłu, #SiłaPiękna i inne. Pokrywają się one z kategoriami produktów marki – tym samym dzięki „siłom Doppelherz” budujemy i rozszerzamy świadomość bogatej oferty suplementów diety.
Poszczególne siły posłużyły nam jako tematy przewodnie aktywności w mediach społecznościowych, działań reklamowych Google i Facebook Ads, działań contentowych w postaci serii landing page’ów z artykułami eksperckimi, udziałem influencerów oraz mistrza olimpijskiego, Roberta Korzeniowskiego.
Tematyczne serwisy internetowe Doppelherz są połączeniem działań wizerunkowych ze sprzedażowymi. Stanowią bazę pod działania pozycjonujące w Google, które nabierają rozpędu za sprawą zaplanowanych w harmonogramie działań SEO. Warto przy tym wspomnieć, iż teksty zewnętrzne SEO są wartościowymi, zgodnymi z duchem marki treściami, ponieważ w Veneo – znając lub przeczuwając osobowość i wartości marki – nie tworzymy innych. Dla nas, jak i dla dobra klienta, najważniejsze jest, by pozycjonowanie SEO przebiegało zgodnie i spójnie z wizerunkiem marki. Tylko w ten sposób możemy uzyskać podwójny efekt: w postaci wzrostu pozycji „doppelherzowskich sił” w wynikach wyszukiwania (a tym samym dotarciu do suplementów diety), jak i skojarzenia marki z ogólną „Siłą Życia”.
ADAM BARON – niebanalna osobowość wymaga niebanalnej torebki
Ciekawym case’em wizerunkowym, nad którym mamy przyjemność pracować już od kilku lat, jest ADAM BARON. To polska marka luksusowej galanterii skórzanej dla osób z charakterem. Firma została założona przez Adama Barona tuż po upadku ustroju komunistycznego, a jej powstanie było wyrazem umiłowania wolności i dążenia do wyrażania własnego indywidualizmu. W DNA marki zakodowane są więc niezależność i autentyczność, co wykorzystaliśmy, przeprowadzając jej rebranding oraz opracowując strategię marki.
Od tej pory prowadzimy spójną komunikację marketingową oraz intensywne działania efektywnościowe dla sklepu internetowego www.adam-baron.pl.
Jak widać na poniższym screenie, sklep widnieje na pierwszej pozycji w organicznych wynikach wyszukiwania na jedną z najważniejszych dla nas fraz (pozycje wyżej to płatne reklamy).
Ponieważ produkty marki wykonane są z najlepszych włoskich skór, dużo mówimy o naturalnej skórze: akcentując jej przewagę, edukujemy jak o nią dbać oraz podpowiadamy jak odróżnić ją od sztucznej. Google to docenia – trafiliśmy na pozycję zero (jako fragment z odpowiedzią) z naszym contentem, co zapewnia nam około 500 organicznych wejść miesięcznie na stronę tego konkretnego artykułu. To jedna z najczęściej odwiedzanych podstron, która – budując autorytet i wiele mówiąc o marce i jej produktach – finalnie kieruje użytkowników do sklepu.
ADAM BARON – wyjątkowa oferta kierowana do wyjątkowych klientów
Rozbudowane działania na blogu firmowym, Instagramie, Facebooku i Pintereście oraz kampanie Google Ads i Facebook Ads, budują spójny wizerunek marki ADAM BARON. Wzbogacone są przez współpracę z trendsetterami i blogami modowymi takimi jak: Casualizm, Minimalissmo, Pinot Noir Fashion, 4gentleman. Całkiem świadomie pozycjonujemy markę wyłącznie wśród grupy docelowej, czyli osób zamożnych, ceniących najwyższą jakość i niebanalny, lecz nadal klasyczny design. Stawianie na ogólną rozpoznawalność marki, kierowanie działań contentowych oraz targetowanie reklam do wszystkich grup docelowych byłoby niczym innym, jak przepalaniem budżetu klienta.
Efektem naszych działań są najwyższe pozycje na nazwę brandową już na pierwszej stronie wyników wyszukiwania, z której klienci szukający informacji o marce, dowiadują się, że ADAM BARON to marka wiarygodna sprzedająca luksusową galanterię skórzaną z charakterem.
O taki wizerunek walczyliśmy – Veneo umie w SEO!
Jak to osiągnęliśmy? Troszcząc się o markę w sposób zintegrowany i stosując brand SEO, czyli:
• dostosowując działania z zakresu pozycjonowania w wyszukiwarce oraz kreując komunikaty spójne z osobowością marki, czego efektem jest pożądany jej wizerunek
• rozszerzając kanały komunikacji (punkty styku z marką), z których odbiorca trafi docelowo na stronę e-sklepu
• budując lojalność w stosunku do marki, dbając o dobre opinie o firmie, kontrolując opinie w internecie i odpowiednio reagując
• zbierając cały ruch z zapytań brandowych, co sprawia że w wynikach wyszukiwania znajdzie się nasza marka i jej strona internetowa
• budując sieć powiązań, wpływających na wiarygodność firmy w wyszukiwarce Google i jego mocną pozycję
• wykonując działania contentowe (blog, wideo, foto, social media) i reklamowe
Jak brand łączy się z działaniami SEO, czyli podsumowanie
Wróćmy jednak do zadanego na początku pytania. Jakie znaczenie ma silny brand dla procesu pozycjonowania? Jaka jest zależność między pozycją brandu, a pozycją w wyszukiwarce Google? Duża!
Popularność i wiarygodność marki mają wpływ na pozycjonowanie i zachowanie użytkowników w internecie. Im silniejsza świadomość marki, tym większa częstotliwość zapytań w wyszukiwarce o firmę i jej produkty, a także większa ilość wzmianek, opinii klientów, często z linkami prowadzącymi do strony sklepu. Dzięki swojej renomie marka zyskuje coraz większą liczbę odsłon, kliknięć oraz dłuższy czas przebywania na stronie internetowej. I odwrotnie – umiejętnie prowadzone pozycjonowanie fraz brandowych, zgodne z duchem marki, powoduje zwiększenie wiarygodności marki oraz buduje lojalność klientów. Kiedy użytkownik internetu trafia na nagłówki, zdjęcia oraz strony przedstawiające markę w taki sposób w jaki byśmy chcieli, brand ma szansę rozkwitnąć i osiągać jeszcze większe sukcesy!
L jak Loteria, czyli zgodnie z literą prawa
W czym loteria jest lepsza od konkursu? W czym loteria jest trudniejsza od konkursu? Jak nie zdać się na ślepy los, wybierając jej organizatora?
Konkurs czy loteria? Wiele firm z branży FMCG (i nie tylko!), chcąc wygrać zainteresowanie konsumentów, staje w pewnym momencie przed takim dylematem. I nic dziwnego! Konkursów jest wiele, stosunkowo łatwo je zorganizować. W przypadku loterii jest dużo trudniej – jej przeprowadzenie wymaga ogromu wiedzy i odpowiedzialności ze strony organizatora, ale wynagradza nam to znacznie lepsza realizacja wyznaczonych KPI.
W czym loteria jest lepsza od konkursu?
Dlaczego warto przeprowadzić loterię dla konsumentów? Przede wszystkim dlatego, że klienci uwielbiają loterie! Ta radość i nadzieja na wygraną przy wysyłaniu zgłoszenia, ten dreszczyk emocji w dniu ogłoszenia wyników! To poczucie, że w oczach marki każdy jest równy i ma szansę na nagrodę, niezależnie od tego czy posiada konkretne umiejętności lub talent, punktowane w przypadku konkursu. Ta stosunkowo krótka chwila rozczarowania w wyniku braku wygranej, wszak przecież nasz konsument nie musiał włożyć dużo pracy ani serca w dokonanie zgłoszenia do loterii. Zrobił to – ot tak – pod wpływem impulsu!
Według prawa wszyscy jesteśmy (a przynajmniej powinniśmy) być równi,
według loterii jesteśmy równi!
Brak wymagań stawianych przez markę, ograniczenie do wypełnienia prostego formularza zgłoszenia do loterii przekładają się na niski próg wejścia, co sprawia, że liczba zgłoszeń do loterii promocyjnej – a tym samym osób, które dokonały zakupu produktu – jest znacznie większa niż w przypadku konkursu.
Loterie notują znacznie większą liczbę zgłoszeń niż konkursy,
co przekłada się na wyższą sprzedaż promowanego produktu
Co zyskujemy dzięki loterii? Realizację celów marketingowo-sprzedażowych oraz wdzięczność konsumentów, a tym samym wzmocnienie wizerunku marki w ich oczach.
Co jest warunkiem powodzenia loterii?
Czynnikami wpływającymi na sukces tego typu akcji konsumenckiej są: jasne i przejrzyste zasady, dobrze skonstruowany Landing Page oraz świetnie prowadzona komunikacja promocyjna loterii. Warunkiem powodzenia takiej akcji są również atrakcyjne, dopasowane do grupy docelowej nagrody, ale to już „oczywista oczywistość”.
Brzmi super, jednak organizacja i zarządzanie loterią to już nie bułka z masłem, dlatego nie każda agencja kreatywna może się tym zajmować. Choć niektóre bardzo by chciały 😉
Kontrole wykazują, że nawet 9 na 10 loterii promocyjnych
jest przeprowadzanych z naruszeniem przepisów
Pracownicy działów marketingowych firm mają jednak więcej rozsądku i zdają sobie sprawę, że nie powinno się porywać z motyką na słońce i powierzać organizację loterii przypadkowej agencji – lub co gorsza próbować od podstaw samemu. Mają dobrą pracę, rodzinę na utrzymaniu, kredyt hipoteczny, dlatego nie bardzo chcą mieć do czynienia z urzędami administracji karno-skarbowej w sprawie uchybienia prawnego w loterii przygotowywanej dla reprezentowanej przez siebie marki. Gdzie więc szukać, jak znaleźć takiego śmiałka, który zna się na rzeczy i nie doprowadzi firmy do kryzysu wizerunkowego?
Dumnie mówimy, że to MY jesteśmy taką agencją! Tą agencją, którą opisuje zdjęcie po lewej stronie. Wiemy o czym mówimy, ponieważ przeprowadziliśmy z sukcesem loterie dla marek Koral, Góralki i Piwniczanka, a przeprowadzone u nas kontrole nie wykazały żadnych uchybień i niezgodności z prawem we wdrożonych przez nas procedurach!
Organizowane przez nas akcje loteryjne miały różne mechanizmy i scenariusze. Loteria na Wypasie dla wafelków Góralek i Loteria Nasycona Nagrodami dla wody mineralnej Piwniczanka polegały na zgłaszaniu kodów z opakowań promocyjnych/kodów spod zakrętek, Koraliada dla lodów Koral była loterią paragonową. Najbardziej nietypowy i tym samym niezwykle atrakcyjny dla konsumentów był mechanizm Zalodowanej Loterii dla marki Koral, który opisany jest w sekcji Ja mam urodziny, ty masz urodziny – uczcijmy to wspólnie! artykułu na temat 40. urodzin firmy. Zorganizowanie loterii, w ramach której odbyło się aż 56 losowań(!), było możliwe nie tylko dzięki naszej wiedzy i doświadczeniu, ale również dzięki temu, iż mamy „na pokładzie” Veneo osobę, posiadającą stosowne certyfikaty i uprawnienia do przeprowadzania loterii, w tym do nadzorowania losowań. Niestandardowy mechanizm Zalodowanej loterii lodów Koral wymagał również niestandardowych narzędzi, dlatego stronie internetowej loterii towarzyszyły także: aplikacja mobilna dostępna na Google Play i App Store oraz chatbot na Facebooku. Oznacza to, iż udowodniliśmy, że nawet tak obarczone przepisami prawa akcje jak loteria można przeprowadzić w bardzo kreatywny i nowatorski sposób!
Jak zabrać się do organizacji loterii?
Loteria zgodna z literą prawa to największe wyzwanie dla organizatorów. W przeciwieństwie do zwykłego konkursu, loteria jest grą losową i w związku z tym jest obostrzona wieloma rygorami, wynikającymi z przepisów ustawy o grach hazardowych.
Przy nieprawidłowo przeprowadzonej loterii kara nakładana jest nie tylko na organizatora. Do odpowiedzialności mogą być pociągnięci nawet uczestnicy loterii, w przypadku szczególnych naruszeń, a to poważny cios dla marki.
Co trzeba wiedzieć, zanim zdecydujemy się na loterię?
• Loteria to gra losowa, którą szczegółowo reguluje prawnie ustawa o grach hazardowych z dnia 19 listopada 2009 r., znowelizowana 15 grudnia 2016 r. „Zgodnie z art. 2 ust 1 ustawy grami losowymi są gry, w tym urządzane przez sieć Internet, o wygrane pieniężne lub rzeczowe, których wynik w szczególności zależy od przypadku”, a loterie promocyjne to loterie „w których uczestniczy się przez nabycie towaru, usługi lub innego dowodu udziału w grze i tym samym nieodpłatnie uczestniczy się w loterii, a podmiot urządzający loterię oferuje wygrane pieniężne lub rzeczowe”. Podleganie loterii pod przepisy prawa wiążą się z koniecznością wykonania dużej ilości „papierkowej roboty”. Na szczęście wykona ją zamiast Ciebie organizator, czyli agencja! My, przeprowadzając loterię Koraliada dla lodów Koral, musieliśmy dokonać wręcz ekwilibrystyki, gdyż rozpoczynaliśmy loterię według starych przepisów, a rozliczaliśmy ją według nowych (przeprowadzona kontrola nie wykazała żadnych uchybień).
• Loteria wymaga stosownego zezwolenia na jej przeprowadzenie. Aktualnie organem wydającym zezwolenie na loterię jest właściwy dla danego obszaru Dyrektor Izby Administracji Skarbowej. Zakup nagród oraz rozpoczęcie prac nad stroną internetową i promocją w momencie, gdy nie posiadamy jeszcze zgody na przeprowadzenie loterii, zawsze są obciążone ryzykiem. W przypadku odmownej decyzji możemy spróbować się od niej odwołać. Dlatego do organizacji loterii należy podejść nie później niż 6 miesięcy wcześniej. Decyzję, ile czasu na zorganizowanie loterii w konkretnym przypadku jest konieczne, podejmie zamiast Ciebie organizator!
• Nad prawidłowością przebiegu Loterii czuwa powołana przez Organizatora Komisja Loterii działająca na podstawie odpowiedniego regulaminu. W skład komisji musi wchodzić osoba posiadająca świadectwo uprawnienia do nadzoru nad przebiegiem losowania oraz czynności związanych z przebiegiem loterii – zgodnie z art. 24 Ustawy z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych. Członkowie Komisji Loterii są zobowiązani do przestrzegania zasad Regulaminu Loterii oraz wypełniania zaleceń osoby sprawującej nadzór nad urządzaniem Loterii. O prawidłowy przebieg loterii oraz losowań zadba organizująca loterię agencja.
• Bezpośredni nadzór nad rynkiem gier hazardowych w Polsce sprawuje Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa. Podmioty te poprzez swoje organy przeprowadzają kontrole gier hazardowych, w tym loterii promocyjnych. Warto wspomnieć, iż liczba przeprowadzanych kontroli loterii promocyjnych rośnie z roku na rok, a liczba organizowanych loterii maleje (to dobra wiadomość dla marek, które chcą się wybić i wyróżnić wśród konkurencji). W przypadku ewentualnych uchybień odpowiedzialność za nie ponosi nie tylko organizator, w niektórych przypadkach kłopoty mogą mieć również uczestnicy loterii, czyli twoi konsumenci. Dlatego w przeprowadzaniu loterii nie ma dróg na skróty i nie ma mowy o przypadkowych wyborach – w grę wchodzi tylko wiarygodny organizator.
Etapy organizacji loterii
Loteria nie zaczyna się w dniu jej startu, ani nie kończy wraz z datą ostatniego losowania. Przygotowania do loterii należy zacząć najlepiej co najmniej 6 miesięcy przed planowaną datą startu loterii.
Loteria to dobra zabawa dla wszystkich, jednak nie dla organizatora
Opracowanie koncepcji loterii i wybór nagród – aby zaplanować loterię, trzeba mieć pomysł na jej formułę, promocję oraz nagrody.
Landing Page loterii – urządzając loterię, w której komunikacja będzie wykorzystywać stronę internetową, musimy upewnić się, iż działa ona w oparciu o krajową domenę najwyższego poziomu, przypisaną do polskich stron internetowych.
Opracowanie prawne regulaminu w celu jego zatwierdzenia – Regulamin loterii jest zatwierdzany przez Dyrektora właściwej Izby Administracji Skarbowej. Regulamin musi być w 100% zgodny z prawem oraz sformułowany w sposób nie pozostawiający wątpliwości co do jego interpretacji.
Zdobycie gwarancji bankowej – organizator loterii, celem uzyskania pozwolenie na urządzenie loterii musi przedłożyć stosowną gwarancję bankową, dokumentującą posiadanie odpowiedniego kapitału niezbędnego do przeprowadzania loterii, pochodzącego z legalnego źródła. Gwarancja bankowa jest dowodem na to, iż posiadamy środki finansowe na zakup i wydanie nagród w loterii oraz potwierdzeniem, że jeśli z jakichś przyczyn np. upadłości firmy, organizator nie byłby w stanie wydać nagród zwycięzcom, nie będą oni stratni, ponieważ równowartość nagród wypłaci im bank. Gwarancja bankowa jest również potwierdzeniem, iż organizator jest wypłacalny i w razie wykazania nieprawidłowości podczas przeprowadzonej kontroli, będzie w stanie opłacić kary pieniężne. Kwota gwarancji bankowej jest skorelowana z wartością puli nagród w loterii.
Złożenie wniosku i uzyskanie pozwolenie na loterię – pakiet dokumentów niezbędnych do uzyskania pozwolenia na przeprowadzenie loterii należy złożyć do właściwej dla danego obszaru Izby Administracji Skarbowej. Na pozwolenie czeka się średnio około 1-3 miesięcy. Wymagane jest również uiszczenie stosownej opłaty skarbowej związanej z organizacją loterii, korespondującej z wartością puli nagród.
Zakup nagród – organizator loterii musi dokonać zakupu nagród zgodnych w 100% z zapisami dotyczącymi nagród zawartymi w Regulaminie loterii oraz wywiązać się z wszystkich obowiązków podatkowych od wydanych nagród.
Przeprowadzenie i promocja loterii – zabawa musi być w 100% legalna, a nad jej przebiegiem, tak jak już pisaliśmy, czuwa Komisja loterii. Losowania muszą być przygotowywane, przeprowadzane, ogłaszane i udokumentowane w postaci stosownych protokołów, z najwyższą starannością. Akcja może być promowana zarówno w Internecie, jak i w telewizji lub nośnikach outdoorowych.
Dopełnienie formalności po zakończeniu loterii – loteria nie kończy się wraz z datą ostatniego losowania, ale kilka miesięcy później. W ciągu 30 dni po zakończeniu loterii należy przed dyrektorem Izby Administracji Skarbowej oraz przed naczelnikiem Pierwszego Urzędu Skarbowego Warszawa – Śródmieście w Warszawie dokonać rozliczenia wypłaconych lub wydanych nagród wraz z określeniem ich wartości oraz dokonać zestawienia liczby wystawionych i anulowanych imiennych zaświadczeń o uzyskanej wygranej. Do obowiązków organizatora należy również: wywiązanie się z rozliczeń podatkowych, skompletowanie i zabezpieczenie protokołów zgodnie z prawem, obsługa ewentualnych reklamacji.
Jakie są koszty loterii?
Na działania marketingowe zawsze mamy przeznaczony określony budżet, dlatego jednym z najczęściej zadawanych pytań jest „ile to kosztuje?”. Na łączny koszt loterii składają się: koszty stałe organizacji loterii, koszty zmienne uzależnione od wartości puli nagród oraz koszty promocji w mediach. Co możemy osiągnąć?
Zainteresowanie fanów i wzrost sprzedaży! 2 mln odsłon strony www i 1 mln zgłoszeń do przeprowadzonej przez nas loterii Piwniczanki, 32% wzrost sprzedaży Góralek mówią same za siebie!
Komunikacja B2B na LinekdIn – dlaczego warto?
Profil i komunikacja na LinkedIn to absolutne must-have dla firm z obszaru B2B. Dlaczego? Dlatego, że w tych branżach LinkedIn zdecydowanie lepiej przełoży się na sprzedaż produktów czy usług niż Facebook. Więcej na temat, jak sprzedaje LinkedIn i dlaczego warto postawić na eksperckość, przeczytacie w tym artykule.
LinkedIn jest międzynarodowym serwisem społecznościowym, który powstał w 2003 roku. Po 17 latach istnienia liczy ponad 675 milionów użytkowników. Od 2012 roku mamy jego polską wersję, z której korzysta już prawie 3 miliony osób. W przeciwieństwie do innych portali społecznościowych, jego tematyka koncentruje się wokół tematów zawodowo-biznesowych. Portal jest więc ważnym narzędziem zarówno dla osób szukających pracy, jak i firm poszukujących wartościowych kandydatów i ekspertów w swojej dziedzinie. To nie wszystko, ponieważ to właśnie tutaj firmy znajdują partnerów biznesowych, klientów i kontrahentów. Pod warunkiem, że ich wizerunek jest profesjonalny, eksponujący najmocniejsze strony, a produkty i usługi promowane są we właściwy sposób.
Kogo spotkasz na LinkedIn? Ludzie i branże
Konto na LinkedIn posiada większość szanujących się specjalistów, handlowców, ekspertów w swoich dziedzinach. Swoje profile posiada kadra zarządzająca (aż 97% polskich menadżerów posiada konto na LinkedIn) oraz osoby decyzyjne w wielu obszarach funkcjonowania firmy. Gros z nich to Twoi potencjalni partnerzy biznesowi oraz klienci. Wielu menadżerów podejmuje decyzje pod wpływem treści publikowanych na LinkedIn. Za pośrednictwem portalu trafisz ze swoją komunikacją do konkretnych, potencjalnie zainteresowanych Twoją ofertą osób.
Najpopularniejsze branże na LinkedIn to przedsiębiorstwa oferujące usługi finansowe, medyczne, edukacyjne i produkcyjne oraz te z zakresu nowych technologii. Znajdziemy tu usługi branży energetycznej i lotniczej. Profile prowadzą również małe i średnie przedsiębiorstwa, stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, start-upy. Nie brakuje również znanych marek z sektora B2C takich jak IKEA czy Coca-Cola. Istotny jest pomysł na prezentację wizerunku firmy, który powinien wynikać z przemyślanej strategii komunikacyjnej określającej cele np. pozyskanie klientów (sprzedaż), kontrahentów, pracowników etc.
Co Twoja firma może robić na LinkedIn?
Należy pamiętać, że jako firma jesteśmy tu biznesowo i budujemy swój ekspercki wizerunek. Nasz profil firmowy jest narzędziem służącym do promowania i dzielenia się wiedzą, kompetencjami, wyjątkowością naszych usług. Zwłaszcza, jeśli usługa nie jest prosta lub oczywista i wymaga edukacji rynku. Doskonałym narzędziem będzie tu PDF w postaci poradnika lub rzetelnej dawki wiedzy.
Świetnie sprawdzającą się platformą wewnętrzną serwisu służącą do prezentacji merytorycznych artykułów tłumaczących aspekty funkcjonowania firmy i jej usług, wraz z infografikami, wideo czy zdjęciami, jest LinkedIn Puls.
Budowanie profesjonalnego wizerunku marki wymaga jednak zaangażowania firmowych ekspertów oraz agencji digitalowej, która pomoże zorganizować cały proces i wykreować treści. Warto, ponieważ w rezultacie LinkedIn pomoże w realizacji najważniejszych celów biznesowych, czyli wsparcia sprzedaży poprzez otwarcie handlowcom nowych ścieżek w celu nawiązania i zacieśnienia kontaktów. Oprócz docierania z ofertą do potencjalnych zainteresowanych za pomocą bezpośredniej komunikacji, efekty możemy uzyskać za pośrednictwem narzędzi promocyjnych w postaci LinkedIn Ads umożliwiających precyzyjne targetowanie po branżach i stanowiskach. Można również sięgnąć po jeszcze bardziej zaawansowane płatne narzędzie do prowadzenia działań social selling, Sales Navigator.
Jeśli lifestyle, to zdecydowanie inny niż na Facebooku czy Instagramie: na LinkedIn powinien prezentować kulturę organizacji, jej wartości i misję, benefity płynące z zatrudnienia dla pracowników jak np. szkolenia, możliwość rozwoju ścieżki kariery czy wydarzenia firmowe.
W ten sposób kreujemy pozytywny wizerunek pracodawcy nie tylko wśród potencjalnych, ale i aktualnych pracowników. Najlepszy employer branding odbywa się jednak za pośrednictwem profili własnych pracowników, o czym powiem nieco później.
LinkedIn to oczywiście również jedno z najlepszych i najbardziej efektywnych narzędzi do przeprowadzania działań rekrutacyjnych. Można je przeprowadzać bezpośrednio za pośrednictwem ogłoszenia na temat oferowanej pracy zamieszczonego w serwisie lub poprzez zachęcanie do przyjścia na targi pracy albo sprawdzenia ofert na stronie internetowej firmy.
Wizytówka firmy na LinkedIn
Company Page, czyli profil firmowy na LinkedIn, spełnia istotny cel wizerunkowy, stanowiąc fundament komunikacji oraz uwiarygodnia istnienie i działalność przedsiębiorstwa (dawniej taką wizytówką była oficjalna strona internetowa, jednak obecnie użytkownicy w pierwszej kolejności poszukują informacji o firmie w mediach społecznościowych). Można za jego pośrednictwem dodawać posty, a posiadając konto reklamowe – sponsorować je i targetować na określoną grupę docelową. Jako administrator profilu głównego, możemy także zakładać Showcase Pages, czyli strony marek, które będą stronami sub-brandów albo prezentacją odrębnych usług lub aspektów działalności przedsiębiorstwa. Pozwala to na ustrukturyzowane i szerokie zaprezentowanie się firmy o zróżnicowanej ofercie biznesowej, przeznaczonej dla różnych grup docelowych. Należy jednak być świadomym tego, że Showcase Page nie daje tak szerokich możliwości jak Company Page, dlatego przed podjęciem decyzji o założeniu showcase’a należy dobrze przemyśleć wszelkie za i przeciw.
Jak zbudować i prowadzić profil firmy na LinkedIn? Należy zacząć od uzupełnienia profilu rzetelnymi, dobrze przygotowanymi redakcyjnie treściami oraz profesjonalnymi zdjęciami lub grafikami. Następnie, z odpowiednią częstotliwością (minimum raz w tygodniu), publikować nowe treści i regularnie budować oraz podtrzymywać interakcje z użytkownikami serwisu, którzy są naszymi potencjalnymi klientami, partnerami lub pracownikami. W dalszym ciągu „content is the king” – treści prezentowane na profilu powinny być więc ciekawe i estetyczne, aby przykuły uwagę odbiorców. W postach publikować można zdjęcia, infografiki, wideo, ogłoszenia rekrutacyjne, prezentacje PDF do przeglądania bez konieczności ich pobierania.
W treści postów możemy również udostępniać linki zewnętrzne lub – najlepiej – linki do artykułów na LinkedIn Pulse. I tu się zatrzymajmy! W produkcji merytorycznych treści o rozmaitej tematyce (produktowej, korporacyjnej, CSR-owej i HR-owej) promujących firmę pomóc może agencja reklamowa, jednak do rozpowszechniania tych treści na LinkedIn będą nam również potrzebni wyznaczeni w firmie eksperci. To dzięki zamieszczanym przez nich na profilach osobistych postom oraz artykułom na LinkedIn Pulse, nasz Company Page może znacznie zwiększyć swój zasięg i dotrzeć do większej liczby osób! Pod warunkiem odpowiedniego oznaczania postów.
Promocja na LinkedIn poprzez profile osobiste pracowników
Potencjał LinkedIn kryje się w jednostkach. To profile osobiste pracowników stanowią o sile reprezentowanej przez nich firmy. Wystarczy zaangażować dwóch albo trzech ekspertów do publikacji treści oraz zachęcić kolejne kilka osób w firmie do aktywności (polubienia, komentarze) pod publikowanymi przez markę oraz ekspertów treściami, aby promocja nabrała tempa. Algorytm portalu LinkedIn zakłada bowiem, iż opublikowany przez markę post dociera nie tylko do osób obserwujących profil firmowy, ale i do sieci kontaktów osoby, która zareagowała na post.
Zaangażowanie pracowników ma duże znaczenie ze względów:
• ilościowych: treści udostępniane przez pracowników mają 8-krotnie większe zaangażowanie niż treści udostępniane przez firmę, a pracownicy mają dużo większe sieci społecznościowe niż Company Pages
• jakościowych: 72% użytkowników, informacje zamieszczone na profilu osobistym są więc bardziej wiarygodne niż posty zamieszczone przez markę
• stricte biznesowych: sprzedawcy regularnie udostępniający wysokiej jakości treści mają o 45% więcej szans sprzedażowych
Jak widzimy, warto zainwestować w pomoc w budowaniu marki własnej wybranych, doświadczonych pracowników. Nie tylko zbudują oni większy zasięg, ale również docenią możliwość dodatkowego osobistego rozwoju w ramach własnej organizacji.
Jak zaangażować pracowników, czyli Employee Advocacy
Jak skłonić własnych pracowników, by byli chętni do zamieszczania eksperckich materiałów dotyczących firmy? Przede wszystkim należy odbyć z nimi rozmowę na temat celów firmowych, możliwości dodatkowego rozwoju kariery i kompetencji pracownika, oraz obopólnych korzyści jakie mogą przynieść takie działania. Zaangażowany w komunikację fachowiec w postaci pracownika, wzmacnia potencjał sprzedażowy firmy. Organizacja, promując wiedzę swoich ekspertów, sama postrzegana jest jako marka ekspercka. Tu otwierają się nowe możliwości w postaci social sellingu. Dla pracownika natomiast mobilizujący będzie fakt, iż jego ranga oraz postrzeganie jego kompetencji przez innych wzmocni się, co pomoże mu w rozwoju zawodowym. Pod jednym wszakże warunkiem: treści zamieszczane przez pracownika powinny być wyważone, nie mogą być peanem na cześć produktu, powinny podkreślać również wartości firmy, kompetencje i osiągnięcia pracownika. Taki artykuł będzie nie tylko bardziej atrakcyjny dla odbiorców, czyli sieci zawodowej pracownika, wzrośnie również jego zasięg, czyli liczba osób które zobaczyły lub przeczytały zamieszczoną treść. Employee Advocacy jest w gruncie rzeczy niczym innym jak formą umacniania więzi pracownika z firmą.
Jeśli chodzi o pozostałe osoby w organizacji, które mogą pomóc w promocji naszej marki na LinekdIn, trzeba opracować sposoby rozpowszechniania informacji na temat aktywności marki w serwisie. Warto zamieścić w stopce maila link do profilu, informować o nim w newsletterach wewnętrznych, w intranecie. Warto przeprowadzić krótkie szkolenie z zasad zachowania w mediach społecznościowych, aby uniknąć nieprofesjonalnych komentarzy własnych pracowników pod zamieszczanymi przez firmę postami. I pamiętajmy – dobre treści bronią się same, dlatego content jest tu kwestią kluczową i warunkiem sukcesu.
Ile kosztuje obecność na LinkedIn?
Podstawowy koszt bycia na LinekdIn to czas, jaki poświęcamy na prowadzenie profilu oraz koszt przygotowania atrakcyjnych materiałów. Założenie i prowadzenie konta na LinkedIn jest darmowe. W przypadku profilu osobowego można skorzystać z dodatkowych, płatnych opcji (Premium Career, Sales Navigator, Recruiter Lite, Premium Business, LinkedIn Learning), a w przypadku Company Pages stworzyć konto reklamowe w serwisie w celu zarządzania płatną promocją. Reklama na LinkedIn nie jest tania, posiada jednak bardzo precyzyjne kryteria targetowania, które pozwolą precyzyjnie trafić do grupy docelowej, czyli do osób decyzyjnych.
Marketing wartości – już od 40 lat!
Okrągły jubileusz to dla marki o silnej pozycji na rynku świetna okazja do podsumowań oraz pokazania, jak zmieniała się na przestrzeni lat. To również doskonały moment do wyrażenia, jak ważni są dla niej konsumenci. O jakiej marce mowa? O marce Koral, która w 2019 roku obchodziła swoje 40. urodziny, a my mieliśmy przyjemność jej w tym towarzyszyć!
Pora na Koral jest zawsze. Wiedzą o tym wszyscy dorośli Polacy, a dzięki regularnym działaniom marketingowym dowiadują się coraz młodsi konsumenci. Koral to marka, która pozwala swoim odbiorcom choć na chwilę oderwać się od codziennych problemów, zabierając ich do wyidealizowanych wspomnień z dzieciństwa, kiedy wszystko było prostsze, dając im poczucie błogości. Strategie marek są nam nieobce – sami je tworzymy. Dlatego na samym początku (kilkuletniej już) współpracy z marką Koral, bez trudu rozpoznaliśmy jej DNA i bez zbędnych słów zabraliśmy się do pracy.
„Cel jest jeden: chcemy by w tym codziennym, zabieganym świecie, dzięki naszym lodom ludzie poczuli smak dzieciństwa i oderwali się na chwilę od problemów” – mówi marka, a konsumentom to bardzo odpowiada.
Minęło kilka lat, aż nadszedł rok 2019, czyli 40. jubileusz lodów Koral! Taka okazja wymagała specjalnej oprawy oraz przygotowania licznych niespodzianek dla fanów. Działania efektywnościowe, konkursy konsumenckie mające na celu podniesienie sprzedaży? Ok, to już przerabialiśmy. Pora na coś innego. Okrągła rocznica to rok podsumowań i podziękowań. Dla marki to czas, by doceniła swoich wiernych klientów, dla konsumentów – by docenili markę, która towarzyszyła im od dzieciństwa i dojrzewała razem z nimi.
Z okazji 40-lecia przygotowaliśmy dla lodów Koral i ich klientów, zarówno tych młodszych jak i starszych, możliwość świętowania urodzin wraz z marką oraz przeżywania wspólnych emocji. Nasze działania wpisały się w jeden z popularniejszych w 2019 roku trendów internetowych #10yearschallenge (pewnie nikt nie będzie o nim pamiętał za kilka lat, jednak pod kątem RTM-u to był strzał w dziesiątkę!)
Kiedyś to było… – powspominajmy razem!
Jedną z głównych akcji urodzinowych był retro konkurs „Bo kocham #te chwile”, w ramach którego internauci tworzyli wraz z marką swoistą internetową kapsułę czasu, złożoną z archiwalnych zdjęć, filmów i wspomnień dotyczących dzieciństwa oraz życia na przestrzeni ostatnich 40 lat, tj. w czasach PRL-u, w epoce przemian gospodarczych, aż po lata bieżące. W rezultacie powstała bogata w content fotograficzny strona internetowa, pokazująca jak zmieniała się Polska na przestrzeni czterech dekad (lata 80., lata 90., lata 2000-2009 oraz lata 2010-2019). To właśnie tu starsi mogą powspominać dawne czasy i słodkie dzieciństwo (niewykluczone, że podczas przeglądania strony pojawi się przysłowiowa „łezka w oku”). Tutaj wiedzę o przeszłości mogą czerpać „gimby, które nie znają”. Jeśli chcecie pokazać swoim dzieciom jak wyglądał świat bez smartfonów, TikToka i Youtube’a lub przypomnieć sobie jak wyglądały kultowe fryzury typu tapir albo PRL-owskie meblościanki, zapraszamy na stronę lodów Koral BoKochamTeChwile.pl
Z okazji 40. urodzin firmy udało się zmobilizować tysiące Polaków do sięgnięcia po wspomnienia oraz archiwalne zdjęcia
- czas poświęcony na te czynności to czas spędzony
z marką - emocje temu towarzyszące to emocje przenoszone na markę
- zauważyliśmy tendencję uczestników do kojarzenia lodów Koral z urokami dzieciństwa i beztroskich chwil
Zarówno niezmienna od lat strategia marki Koral jak i będący jej emanacją konkurs „Bo kocham #te chwile” naturalnie wpisały się w zyskujące na popularności trendy retro marketingu oraz sentymentalnej komunikacji marketingowej, będące m.in. efektem procesu starzenia się społeczeństwa. Odwoływanie się do beztroskich lat dzieciństwa, młodości, czasów „gdy życie było prostsze” procentuje i budzi sentyment do marki. Świetnie o tym wiedzą i wykorzystują to m.in.: Żywiec, Coca-Cola, Wedel, Kinder, Tic Tac czy Hochland.
Ja mam urodziny, ty masz urodziny – uczcijmy to wspólnie!
Kolejną atrakcją przygotowaną dla konsumentów w 2019 roku, której celem było dzielenie wspólnych emocji z lodami Koral, była „ZALODOWANA loteria”. Co było w niej niezwykłego? Niezwykły był mechanizm akcji – dzięki codziennej publikacji wylosowanej daty urodzenia na landing page, w aplikacji mobilnej lub poprzez chatbota udostępnionego na Facebooku, osoby, które urodziły się danego dnia i miesiąca, brały udział w losowaniu nagród. Tym samym wyróżnione były przez markę Koral i świętowały wraz z nią swoje własne urodziny. Były emocje?! Były i to niemałe. Dodatkowo osoby, które podobnie jak Koral obchodziły w 2019 roku swoje 40-te urodziny, wzięły udział w losowaniu specjalnym.
Z okazji 40. urodzin firmy opracowaliśmy mechanizm niezwykłej, unikatowej loterii urodzinowej. Biorąc udział z zabawie, uczestnicy mogli świętować swoje własne urodziny wraz z marką lodów Koral!
Chcemy to opowiedzieć szczerze i bez ściemy!
40 lat, w tym w PRL-u i rzeczywistości kapitalistycznej – jest o czym opowiadać! Lody Koral mają ciekawą historię, którą przedstawiliśmy w formie opowieści KoraLOVE story oraz w hip-hopowej piosence dla dzieciaków i młodszych nastolatków! Warto posłuchać, by być na bieżąco! Wykonujący piosenkę youtuberzy z kanału PitPitShowTV wymieniają „Poczet lodów polskich”, który powinien mieć w małym palcu każdy szanujący się uczeń szkoły podstawowej 😉
Wybór influencerów do napisanej przez nas piosenki nie był przypadkowy. Do współpracy zaprosiliśmy prawdziwych fanów marki – braci, laureatów konkursu lodów Koral z ubiegłego roku. Dzięki temu nagranie jest szczere i nie zawiera żadnej fałszywej nuty!
Tytuł piosenki „ZALODOWANE bity” nawiązuje do ZALODOWANYCH, społeczności którą marka Koral sukcesywnie gromadzi wokół siebie. Kim są zalodowani? To ci, którzy kochają życie i lody Koral. Dzieciństwo to dla nich stan umysłu, dlatego mogą do niego wracać, kiedy tylko zapragną.
Dzięki piosence, retro konkursowi i jubileuszowej loterii oraz ich komunikacji w social mediach i internecie, marka w 2019 roku mocno (i zgodnie ze swoją strategią) pokazała, że jej kapitałem są konsumenci, którzy współtworzą świat marki Koral.
„Najlepsze wciąż przed nami. Z Wami!” – mówi do nas marka i nie ma powodu, żeby jej nie wierzyć.
Żegnaj Google AdWords. Witaj Google Ads!
24 lipca specjalistów SEM czeka zmiana. Będą pracować w nowym „środowisku”, już nie Google AdWords, lecz Google Ads. Co niesie za sobą rebranding systemu reklamowego internetowego giganta z Mountain View?
Zmiana Google AdWords w Google Ads to nie tylko zmiana nazwy, logotypu oraz adresu URL.
Google Ads – co się właściwie zmieni?
Celem rebrandingu jest uproszczenie oraz ujednolicenie gamy produktów dla reklamodawców, tak aby mogli oni łatwiej poruszać się w ramach systemu reklamowego. Kupowanie, mierzenie i optymalizacja kampanii mają być dostępne z jednego miejsca.
Jak zapewnia Google, nie trzeba przy tym podejmować żadnych działań. Zmiany związane z wprowadzeniem nowej marki nie wpłyną na skuteczność kampanii, sposobu nawigacji na koncie czy sposobu raportowania.
Wspólna platforma usług reklamowych Google
W Google Ads dostępne będą wszystkie oferowane przez Google rodzaje kampanii, m.in. kampanie w sieciach wyszukiwania i reklamowej, kampanie wideo oraz kampanie na promocję aplikacji.
Zmianie, a raczej reorganizacji ulegnie struktura dostępnych usług. Narzędzie reklamowe DoubleClick oraz analityczne Analytics 360 połączą się i będą dostępne pod wspólną nazwą Google Marketing Platform. Do usługi zostanie włączona nowość, Display & Video 360 – platforma obejmie funkcjonalności DoubleClick Bid Manager, Campaign Manager i Studio and Audience Center. Kolejnym udogodnieniem będzie Google Ad Manager, mający na celu ułatwić zarządzanie produktami reklamowymi. Będąc kompilacją rozwiązań stosowanych do tej pory w DoubleClick for Publishers i DoubleClick Ad Exchange, stanie się nową platformą programmatic.
Zmiana modelu pracy agencji interaktywnych
Zaskakująca zmiana ogłoszona przez niekwestionowanego lidera w dziedzinie reklamy online i jej efekt w postaci jednolitej platformy Google Ads może mieć wpływ na model pracy w agencjach digitalowych, takich jak nasza. Dlaczego? Konsolidacja narzędzi reklamowych i analitycznych w jednym miejscu spowoduje potrzebę intensywniejszej niż dotychczas współpracy pomiędzy zespołami odpowiedzialnymi za działania kreatywne, reklamowe oraz analityczne.
Dlaczego Google Ads?
System reklamowy Google AdWords istnieje na rynku od 2000 roku. Jego ewolucja i rebranding, którego wkrótce doświadczymy, jest odpowiedzią na przeobrażenia i zmiany, które zaszły w sposobie poruszania się użytkowników w sieci w ciągu kilku ostatnich lat. Marketerzy zyskali możliwość wielokanałowego docierania do odbiorców, za pomocą różnych urządzeń, potrzebują jednak coraz bardziej zaawansowanych narzędzi, służących zarówno do emisji reklam, jak i monitorowania ich efektów. Jako agencja, należąca do prestiżowego grona Google Rising Stars, będąca zarówno partnerem Google, wierzymy, że system Google Ads jest adekwatną odpowiedzią na potrzeby zmieniającego się świata reklamy online i stanie się lepszą wersją Google AdWords.