Autor: Magdalena Grzyb
Veneo na konferencji I Love Social Media
Konferencja I Love Marketing & Technology, w tym roku organizowana po raz osiemnasty, odbyła się od 22 do 24 października w warszawskim Multikinie Złote Tarasy. Pierwszy dzień, pod nazwą I Love Social Media, poświęcony był najnowszym trendom i narzędziom w mediach społecznościowych i to właśnie tego dnia, jako uczestnicy wydarzenia, mieliśmy okazję czerpać wiedzę i inspirację.
Jakie tematy pojawiły się na konferencji?
Prezentacje wygłaszane na scenie to prawdziwa bomba informacji, ponieważ prelegenci muszą przekazać swoją wiedzę na dany temat w 18 minut! Tematyka wystąpień była różnorodna, dotyczyła wszystkich obszarów działalności w Social Mediach.
Na początku umysły uczestników poruszyła Mariya Kallagova, która poruszyła temat dekonstrukcji i sposobu czytania reklam, co ma przekładać się na ćwiczenie kreatywności i otwieranie się na nowe rozwiązania w obrębie publikowanego contentu.
Temat pokoleniowości i odpowiedzialności za treści publikowane w Internecie poruszył James Bahr, podsuwając uczestnikom kilka ciekawych pomysłów na angażowanie i edukowanie najmłodszych użytkowników Social Mediów. Na naszym blogu również dzielimy się wskazówkami na temat tego jak budować przekaz do różnych pokoleń – warto zajrzeć tutaj: „Pokolenia konsumentów. Jak do nich dotrzeć, żeby nas słuchali… i kupowali?”.
Na koniec pierwszego panelu Artur Jabłoński pochylił się nad problematyką docierania do konkretnych grup zawodowych poprzez Social Media.
Podczas kolejnych paneli zostały rozwinięte takie kwestie, jak Influencer Marketing; współpraca z twórcami oraz najpopularniejsze mity z tego zakresu, krążące w marketingowym świecie.
Uczestnicy mieli również okazję poznać tajniki contentu video, budowania marki osobistej, a także wziąć udział w Q&A o przepisie na viral, gdzie na pytania uczestników odpowiadała m.in. Barbara Przybycień znana z tiktokowego trendu opublikowanego na profilu Elements Hotel & Spa.
Kolejny panel rozpoczęła Sylwia Dąbrowska, która zagłębiła się w tajniki budowania konta na Instagramie. Podobny temat na swój sposób poruszył również Erwin Gałan, zdradzając kilka trików na efektywne prowadzenia działań na platformie Instagram.
Każdy panel tematyczny wieńczyła dyskusja z prelegentami, którzy odpowiadali na dociekliwe pytania publiczności. Podczas każdej części konferencji uczestnicy mogli głosować na wystąpienia, które dostarczyły najwięcej wartości.
Nasze uczestnictwo w konferencji I Love Social Media to nie tylko dawka wiedzy i inspiracji, ale także konkretne korzyści, które przekładają się na innowacyjne rozwiązania dla naszych Klientów. Dzięki zdobytym doświadczeniom jeszcze lepiej rozumiemy aktualne trendy, potrzeby i oczekiwania użytkowników social mediów.
Social Media i Influencer Marketing vs. AI – jak korzystać z technologii AI i pozostać „social”?
Codzienna praca w Social Mediach to przede wszystkim tworzenie contentu z uwzględnieniem celów biznesowych danej marki, potrzeb grup docelowych, trendów i pozostałych zmiennych. W obliczu naszych codziennych wyzwań, sztuczna inteligencja dała się poznać jako narzędzie ułatwiające pracę, z drugiej strony – jako zagrożenie dla części stanowisk w branży marketingu. Co na to dział Social Media w Veneo?
Część I – tworzenie harmonogramu publikacji w mediach społecznościowych
Wiele mówiło się o tym, że najpopularniejszy ostatnio model językowy Chat GPT to narzędzie, które jest w stanie tworzyć komunikację na profile social media. Jak to wygląda w praktyce? Postanowiliśmy sprawdzić, jak narzędzia AI (głównie Chat GPT) mogą wspomóc naszą pracę podczas tworzenia harmonogramu publikacji.
Co Chat GPT musi wiedzieć o kliencie?
Na początek kilka informacji bazowych: Klient z branży akcesoriów i kosmetyków dziecięcych, produkowanych z najwyższej klasy surowców, dbający o ekologię za pomocą odpowiednich opakowań. Marka stworzyła unikalną technologię smoczków wspierających prawidłowy rozwój jamy ustnej dzieci. Sukcesywnie powiększa asortyment, podążając za trendami, ale przede wszystkim, dbając o dobro i rozwój najmłodszych. W komunikacji w social mediach marka stawia na bezpośredni kontakt i zwracanie się do mam ceniących jakość i innowację. Tworzy merytoryczne i produktowe posty skłaniające mamy do aktywności pod postami.
Pierwsze zadanie jest proste: przygotowanie pomysłów na posty i copy do publikacji na platformie Facebook.
Oto nasz prompt:
„Proszę, przygotuj mi propozycję copy postów na platformę Facebook z uwzględnieniem powyższych informacji. Jeden post powinien być sprzedażowy – ma na celu zachęcenie do kupienia szklanych butelek jednej z kolekcji. Drugi ma być postem zachęcającym mamy do komentowania. Porusz tematykę związaną z opieką nad niemowlęciem.”
Zadanie 1. oceniamy na mocną czwórkę, ale nasza komunikacja musi być nie tylko dobra – musi celować w punkt. Post sprzedażowy we wstępie opisuje nową kolekcję, a w poleceniu nie było mowy o komunikowaniu nowości. Szklane butelki są dostępne w poprzednich kolekcjach. Pierwsze zdanie wprowadza w błąd przez zwrot „Czy znacie już naszą najnowszą kolekcję szklanych butelek dla niemowląt?”. Zaproponowane przez Chat GTP copy może wprowadzić w błąd również informacją o linku w bio, który z zasady kieruje do strony głównej sklepu, nie do konkretnej kategorii produktów. Kierowanie do linków w bio jest charakterystyczne dla platformy Instagram, a w zleceniu Chat GTP został poproszony o treść na Facebooka.
Drugi post nie odnosi się do konkretnych produktów. Został napisany poprawnie, jest pełen czułości i ciepła w stosunku do mam, co oceniamy bardzo pozytywnie, bo takie bezpośrednie zwroty mogą przyczynić się do budowania tak ważnego w tej branży zaufania.
Czy Chat GPT wykorzysta szansę na poprawę?
Pierwsze copy wymagało kilku poprawek, dlatego wskazaliśmy błędy i poprosiliśmy o korektę kluczowych informacji. Poniżej możecie sprawdzić, jak Chat GPT poradził sobie z wytknięciem błędów („Do porażek trzeba podchodzić z pokorą. I cierpliwie dalej pracować.”, B. Wenta) i ponownym wygenerowaniem treści.
Czas na Instagram
Nasz klient z branży parentingowej prezentuje swój asortyment oraz nawiązuje kontakt z mamami również na platformie Instagram. Tygodniowo publikujemy trzy posty, każdy tydzień ma przypisany motyw przewodni w postaci jednej z kolekcji. Tym razem w harmonogramie ma nam pomóc sztuczna inteligencja, która nie zna nazwy marki oraz kolekcji. Postanowiliśmy ułatwić to zadanie, dopisując w zleceniu charakterystyczne elementy dla danej kolekcji.
Zlecenie, które otrzymał Chat GPT brzmiało następująco:
„Napisz copy do 3 postów na platformę Instagram o smoczkach anatomicznych z kolekcji, której motywem przewodnim jest sowa oraz dobroduszność, nawiązania do natury i dbanie o prawidłowy rozwój jamy ustnej. Wykorzystaj również informacje z poprzednich pytań.”
Łatwo zauważyć podstawowy błąd – wygenerowany tekst nie posiada polskich znaków w odmianie słowa sowa („sow”), błędnie użyte zostało również sformułowanie „z serii sów”, które jest niezrozumiałe – „seria sów” prawdopodobnie została użyta w kontekście motywu sowy, który był inspiracją dla produktów. Chat nie uwzględnił również istotnego elementu, ułatwiającego nawigację i docieranie do odpowiednich grup odbiorców.
My nie zapominamy o hasztagach, dlatego po poprawkach poprosiliśmy chat o uwzględnienie ich w stworzonych już treściach. Naszą wskazówką dla chatu był opis grup, do jakich powinien dotrzeć komunikat (mamy niemowlaków, przyszłe mamy zainteresowane tworzeniem wyprawki), jaka jest maksymalna ilość hasztagów oraz w jakich językach powinien je przygotować. Główny problem z wytypowanymi przez chat hasztagami to wielkość liter i znaki polskie, hasztagi często nie posiadają „ogonków”, tym bardziej nie są wpisywane z wielkich liter (pomijając hasztagi brandowe). Dotyczą one również motywu sowy, która nie będzie kierowała do naszego profilu grupy, na której nam zależy. Kolejne poprawki pozwoliły na stworzenie bardziej trafnych hasztagów, jednak – znając tę markę i prowadząc jej komunikację w SoMe – nie użyłabym propozycji polskich hasztagów, z angielskimi Chat GTP poradził sobie dużo lepiej.
Z trudem, ale mamy to! Mamy copy do postów na Facebooka i Instagrama, brakuje nam grafik…
Już zacieramy ręce na współpracę dwóch platform wykorzystujących sztuczną inteligencję! Zaczynamy od stworzenia zlecenia dla jednego z postów na Facebooka, jego treść jest oparta na tekście zaproponowanym przez Chat GTP.
Pierwsze zlecenie, jakie otrzymaliśmy było zadziwiająco poprawne. Chat zaskoczył nas dokładnością i zwróceniem uwagi na techniczne aspekty tworzenia grafiki. W tekście brakuje dokładnych wskazań na produkty, jednak bez pełnej wiedzy na temat kolekcji i klienta, Chat nie mógł wskazać konkretnych elementów. Zlecenie jest zrozumiałe i przejrzyste. Zanim przekazaliśmy je do naszego działu graficznego, postanowiliśmy sprawdzić, jak poradzi sobie z nim Kreator Obrazów od Bing.
Co możemy powiedzieć? Było zabawnie, ale niestety po wielu próbach najlepszy efekt, jaki uzyskaliśmy nie jest bliski naszym oczekiwaniom…
Kreator Obrazów zastosował się do wskazówek zaproponowanych przez chat, jednak nie poradził sobie z naniesieniem tekstu oraz produktów, które są głównym tematem publikacji. Pora skierować zlecenie do naszego działu graficznego, który świetne zna markę i key visual.
A teraz to, co lubimy najbardziej – zaplanowanie publikacji postów. Sprawdźmy, co może zaoferować nam Chat GPT w tym temacie. Narzędzie przygotowało analizę dni i godzin aktywności na obu platformach, następnie wytypowało proponowane terminy publikacji. Otrzymaliśmy również informacje dotyczące wielu czynników wpływających na zaangażowanie pod postami.
AI wsparciem w social media – wnioski
Technologia AI może być wsparciem w codziennej pracy nad tworzeniem harmonogramów postów na media społecznościowe, jednak jej podpowiedzi często są ogólne i skierowane do osób początkujących (Chat wiele podpowiada i przekazuje cenną wiedzę).
Harmonogram stworzony we współpracy z AI – w tym przypadku z Chatem GPT 4 – wymaga wygospodarowania większej ilości czasu na „naprowadzanie” technologii, która z założenia ma optymalizować naszą pracę. Ostatecznie wygenerowane treści postów są poprawne. Zadanie zdecydowanie utrudniliśmy, nie podając nazwy marki oraz dokładnych szczegółów dotyczących omawianych produktów.
Wykorzystanie AI z pewnością pozwala na usprawnienie procesu tworzenia treści, ale na początkowym etapie, czyli przy tworzeniu ogólnej koncepcji. Właściwa egzekucja, czyli tworzenie komunikatów dopasowanych do grupy docelowej oraz uwzględnienie istotnych cech marki warto pozostawić w rękach specjalistów. Nie bez powodu AI jest nazywane narzędziem, którym ktoś musi kierować, a najlepiej zrobi to specjalista znający markę.
Oliwia Ziemlińska: Część II – Influencer Marketing
Influencer Marketing stał się niezwykle popularną formą promocji, znaną już większości internautów. Okazał się skuteczny w docieraniu do odbiorców w sposób szybki i efektywny. Wystarczy dobrać odpowiednich influencerów, którzy zaprezentują nasz produkt. Brzmi jak łatwe zadanie, prawda?
Przyjrzyjmy się temu zagadnieniu w kontekście wsparcia ze strony AI – czy sztuczna inteligencja potrafi dobrać odpowiednich influencerów do kampanii? Sprawdźmy to!
Dobór influencerów
Ponownie sięgnęliśmy po wsparcie Chatu GPT. Tak wyglądał prompt:
„Dobierz influencerów do kampanii na okres wakacyjny dla marki lodowej o contencie family friendly, powinny to być konta posiadające powyżej 1 mln obserwujących z Polski.”
Poprosiłam Chat GPT-4 o listę influencerów z liczbą obserwujących powyżej 1 mln. O ile Maffashion i Magda Gessler AI opisało trafnie, tak Karol Paciorek faktycznie prowadzi kanał na YouTube, jednak publikuje on głównie wywiady i nie ma 1 mln obserwujących, natomiast osoba podana jako Rościsławska-Małys nie prowadzi działalności w Internecie. Niestety AI nie podołało zadaniu. Sprawdźmy zatem, czy po podaniu większej ilości szczegółów sztuczna inteligencja poradzi sobie lepiej…
Nowa wersja promptu:
„Dobierz influencerów do kampanii na okres wakacyjny dla marki lodowej o contencie family friendly, posiadających powyżej 1 mln obserwujących z Polski, influencerzy ci powinni prowadzić swoje profile na Instagramie oraz TikToku. Zależy mi na użytkownikach, którzy tworzą różnego rodzaju DIY, malują, szyją i prezentują swoje artystyczne umiejętności, aby mogli w kreatywny sposób pokazać lody.”
Skonkretyzowałam, że zależy mi na artystach, osobach, które tworzą różnego rodzaju DIY, malują, szyją i prezentują swoje artystyczne skille. Niestety Chat oblał test i nietrafnie dobrał influencerów – niektórzy albo nie istnieją, albo w ogóle nie prowadzą działań w Social Mediach, o które mi chodziło.
Skoro AI nie radzi sobie z doborem realnych influencerów, sprawdźmy zatem, jak poradzi sobie z wymyśleniem własnego influencera od zera.
Przykładowy prompt:
„Stwórz dla marki lodowej influencera, który będzie prowadził działania na Instagramie – content family friendly z pozytywnym wydźwiękiem. Przygotuj opis influencera, przedstaw jakie działania mógłby prowadzić oraz przygotuj wszystkie niezbędne elementy kampanii.”
Poprosiłam Chat GPT o wymyślenie influencera dla marki lodowej, który będzie prowadził działania na Instagramie. O ile Chat nie do końca radzi sobie z doborem influencerów w realnym życiu, tak z wymyśleniem konkretnej osoby oraz działań poradził sobie całkiem dobrze. Pod tym względem sztuczna inteligencja może się okazać pomocna w influencer marketingu – przy kreowaniu contentu oraz tworzeniu samej kampanii z udziałem influencerów.
Generowanie pomysłów na kampanię z udziałem influencerów
Poprosiłam sztuczną inteligencję o wygenerowanie pomysłu na kampanię z udziałem influencerów na kanałach Instagram oraz TikTok.
Przykładowy prompt:
„Wymyśl kampanię influencerską dla marki lodowej (content family friendly) na Social Media – Instagram oraz TikTok. Przedstaw założenia kampanii, dobierz influencerów z Polski tworzących content family friendly z liczbą obserwujących powyżej 1 mln”.
Sztuczna inteligencja radzi sobie całkiem dobrze z generowaniem pomysłów na niektóre elementy kampanii, jednak nie można jej tutaj dać „wolnej ręki” – niezbędna jest kontrola marketera, który zna brand i zasady pracy przy kampaniach z udziałem influencerów.
Powyższe próby pokazały, że AI nie do końca radzi sobie z influencer marketingiem. Chat bazuje na informacjach z konkretnego okresu (do września 2021 roku) i nie jest w stanie określić, jaką liczbę obserwujących w tym momencie ma influencer czy też jakie ma zasięgi, nie wspominając już o tym, czy dana osoba jest „kryzysogenna” oraz czy pasuje do danej kampanii, danej marki.
Pomijając fakt, że Chat GPT nie ma dostępu do informacji z tu i teraz i nie potrafi określić, który influencer jest na ten moment odpowiedni, to proponuje konta, które nawet nie istnieją.
Mimo wszystko należy przyznać sztucznej inteligencji to, że dobrze sobie radzi z wymyśleniem samego contentu oraz tego, jaki powinien być „idealny” influencer, co może okazać się w jakimś stopniu pomocne podczas projektowania kampanii.
AI vs. SoMe – podsumowanie
Omówiliśmy dwie aktywności, którymi zajmują się specjaliści SoMe. Należy pamiętać, że praca nad mediami społecznościowymi klientów to również analiza osiąganych wyników oraz wyciąganie wniosków. Przełożenie wiedzy uzyskanej z analizy pomaga marketerom w codziennej pracy i doskonaleniu komunikatów do potencjalnych lub obecnych odbiorców. AI wspomaga codzienną analizę oraz podpowiada, jak można wykorzystać dane w osiąganiu postawionych celów. Ponownie, pomaga, ale nie wyręcza nas w codziennym doskonaleniu komunikacji i profili klientów.
Marketerzy opiekujący się kanałami SoMe klientów utrzymują ciągły kontakt z odbiorcami, co wymaga empatii i zrozumienia potrzeb klienta. Moderacja wspomagana automatycznymi czatami jest wsparciem w codziennej komunikacji, jednak oddanie AI pełnego kontaktu z odbiorcami ochładza relację między marką a konsumentem. Na pracę marketera składa się wiele czynników, jednak jej podstawą jest empatia i ciągłe uczenie się marki i potrzeb grupy docelowej. Prowadzenie działań w SoMe opiera się na komunikacji dwustronnej, gdzie po stronie marki znajduje się osoba wsłuchująca się w potrzeby i głosy grup targetowych.
Czy uważamy, że AI odbierze nam pracę? Nie, ale musimy pozostać otwarci na nowe technologie, na to, co oferują nam osiągnięcia sztucznej inteligencji. Przede wszystkim warto nauczyć się z nią współpracować i tworzyć wartościowy content!