Jak sprzedawać swoje produkty i usługi w czasach odwołanych targów i eventów branżowych? Jak efektywnie budować biznes w sytuacji, kiedy handlowcy zostali „pozbawieni” swoich podstawowych narzędzi pracy i kanałów sprzedaży?
Kto pamięta, jak wyglądał świat przed koronawirusem? Zwyczajnie, prawda? Marketingowcy mieli swoje KPI-e, handlowcy mieli swoje plany sprzedażowe. Wszyscy mieli swoje przyzwyczajenia i utarte ścieżki, które przemierzali, by zrealizować cele reprezentowanych przez siebie firm i marek.
W 2020 roku wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Pandemia COVID-19 spowodowała, że życie – również to zawodowe – przeniosło się do sieci.
Nie odbyła się większość zaplanowanych targów, eventów branżowych i promocyjnych. Serwis Biznes Interia podaje wyniki badań Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń, według których roczny spadek realizacji wydarzeń w 2020 r. w porównaniu z 2019 r. wyniósł 82%. Również kontakty handlowe face to face musiały zostać zredukowane do minimum.
Jak na razie 2021 rok nie zapowiada się lepiej. Jeszcze długo będziemy obawiać się o własne bezpieczeństwo, a „wydarzenia masowe” albo się nie odbędą, albo zostaną przeniesione do bezpiecznego świata online.
Jak w takiej sytuacji mają poradzić sobie handlowcy? Jak właściciele firm mają budować swoją markę? Są dwa wyjścia z takiej sytuacji: można przeczekać kolejny rok i „przespać się” na poduszce finansowej (o ile się nią dysponuje) albo działać! Zejść z zablokowanej głównej drogi, znajdując nowe ścieżki komunikacji i sprzedaży. Bo one istnieją, trzeba je tylko odnaleźć i poznać. Wszystkie drogi prowadzą przecież do Rzymu, prawda?
Odpowiedzią na związane ręce handlowców i marketingowców, dla których kanały offline były głównymi kanałami pozyskiwania kontaktów i sprzedaży, jest social selling. Jeszcze rok temu social selling można było zdefiniować jako działania sprzedażowe w internecie, polegające na mocnym rozwijaniu relacji z odbiorcami, jako etap procesu sprzedaży, z mocnym nastawieniem na social media. W czasach pandemii i pod wpływem rozwoju oraz popularyzacji różnorodnych narzędzi, również social selling nabrał nowego – bardziej dosłownego znaczenia. Social selling ewoluował i w dużej mierze się zautomatyzował. Handlowcy, jak i działy marketingu oraz obsługujące ich agencje, by zastąpić straty wywołane brakiem sprzedaży bezpośredniej, mają do dyspozycji rozmaite platformy contentowe w celu budowania świadomości produktu i usług oraz wzmacniania więzi emocjonalnej z marką. Posiadają również narzędzia do monitoringu Internetu, które pozwolą na nawiązanie bezpośredniego kontaktu z osobą zainteresowaną konkretną usługą lub produktem. Mogą również powiązać e-commerce z platformami społecznościowymi, co skróci ścieżkę zakupową klientów. Mogą przedsięwziąć wiele innych, skutecznych działań.
Internet to jednak niezgłębiona sieć ścieżek i kanałów komunikacji, powiązanych lub krzyżujących się ze sobą. Trudno znać je wszystkie i rozumieć zależności między nimi. Poza tym nie ma sensu przemierzać ich wszystkich. Przede wszystkim warto dojść do przysłowiowego Rzymu, nie błądząc. Wybrać drogi najlepsze z różnych względów dla naszej branży, specyfiki biznesu, możliwości etc. W określeniu tego, jakie działania warto przedsięwziąć w konkretnym przypadku, pomoże strategia contentowa oraz promocyjna.
Poniżej przedstawiam przykładowe działania social sellingowe (niekoniecznie wszystkie mogą być odpowiednie dla Twojej firmy) oraz to, w jaki sposób mogą one zaprocentować:
Oprócz tego serwis LinkedIn oferuje możliwość wypowiadania się na forum oraz w grupach dyskusyjnych, wysyłania bezpośrednich wiadomości do poszczególnych osób, a także spersonalizowanych reklam trafiających prosto do skrzynki odbiorczej naszej grupy docelowej. Nie można pominąć również znaczenia platformy LinkedIn Puls, na której każdy pracownik firmy może zamieścić, zredagowany i przygotowany przez agencję, tekst ekspercki, wzbogacony o zdjęcia i wideo. O tym jak robimy to w Veneo, można przeczytać w artykule Komunikacja B2B na LinkedIn – dlaczego warto?
Przykładem działania contentowego w ramach social sellingu jest również artykuł autopromocyjny naszej agencji w Portalu Spożywczym na temat sukcesu przeprowadzonej przez nas akcji dla lodów Koral na TikToku, dzięki której trafiliśmy do 4 500 000 młodych odbiorców w miesiąc.
32% wzrost sprzedaży wafelków Góralek
2 mln odsłon strony www i 1 mln zgłoszeń do loterii Piwniczanki
Social selling, oprócz sprzedaży, buduje również markę. Wzmacnia jej wizerunek w umysłach konsumentów i znajduje jej miejsce również w sercach konsumentów. Publikując content oraz prowadząc otwartą komunikację w internecie, mamy lepszy wgląd i kontrolę nad tym, w jaki sposób przedstawiana jest nasza firma oraz widzimy, jak jest odbierana. Jeśli handlowiec przenosi swoją aktywność do sieci np. na LinkedIn, prowadzi webinary czy telekonferencje, będzie on musiał od nowa spojrzeć na wartości, jakie oferuje klientom reprezentowana przez niego marka. Nabędzie nowej wiedzy i umiejętności, rozbuduje kompetencje. Ze względu na większą ilość czasu, jaką dysponuje, będzie w stanie również pracować efektywniej – wysłać więcej ofert, odbyć większą ilość spotkań czy wirtualnych rozmów. Oczywiście trzeba tu szczególną uwagę poświęcić przygotowywaniu ofert, prezentacji, materiałów wideo, poradników, opracowaniu contentu itp. które powinny rekompensować brak bezpośredniego kontaktu z klientem. Jeśli handlowiec będzie dbał o swoich kontrahentów i wzbudzi w nich pozytywne odczucia związane z firmą, ma na przyszłość otwartą drogę do sukcesu! Social selling bowiem buduje zaufanie i przywiązanie klientów, co skutkuje długofalowymi relacjami.
Pandemia jest trudnym doświadczeniem dla handlowców i właścicieli firm, jednak podczas gdy dla jednych jest przede wszystkim doświadczeniem frustrującym, dla innych wręcz przeciwnie – jest doświadczeniem wzmacniającym! Potraktuj czas przedłużającej się pandemii jako okres zmian, które – jeśli nie przegapisz okazji i odpowiednio je wykorzystasz – zaprocentują! Dołącz do tych, których trudności motywują do dokonania zmian i przełamania schematów! Postaw na social selling!