W ramach naszego podsumowania roku w mediach i marketingu tym razem zajmujemy się branżą marketingu w wyszukiwarkach. O najważniejszych wydarzeniach minionych 12 miesięcy i prognozach na najbliższy rok opowiadają przedstawiciele czołowych agencji SEO/SEM, m.in. Piotr Dębowski, ‎SEM director w Veneo.

0129441672556ab86f1560ef.png

Wydarzenie roku

Ważną zmianą, która bezpośrednio wpłynęła na pracę specjalistów z branży SEO i webmasterów była rezygnacja Google z geolokalizacji w wyszukiwarce. Zainteresowanie użytkowników możliwością filtrowania wyników według konkretnego miejsca na świecie było wg internetowego giganta na tyle słabe, że przyczyniło się do wycofania tej funkcji przez koncern. Opcja filtrowania wyników na podstawie geolokalizacji była najczęściej wykorzystywana przez branżę SEO i webmasterów. Według oficjalnych informacji, Google planuje skupić się na bardziej użytecznych rozwiązaniach dla użytkowników.
Wprowadzenie z początkiem roku algorytmu Rank Brain, opartego o sztuczną inteligencję, może sporo namieszać w wynikach wyszukiwania i wystawić na próbę cierpliwość specjalistów z branży SEO. Czas pokaże na ile sztuczna inteligencja namiesza w SERPach.

Sukces roku

Zmiana algorytmu Google pod kątem stron mobilnych, która zaowocowała m.in. przeobrażeniami w funkcjonowaniu wyszukiwarek. Od 21 kwietnia w wyszukiwarkach promowane są strony przystosowane do przeglądania na urządzeniach mobilnych. To przyjazny (jak zwykle) gest Google w kierunku użytkownika Internetu, który wg internetowego giganta powinien otrzymywać najbardziej trafne wyniki, bez względu na to z jakiego urządzenia korzysta. Brak dostosowania strony do urządzeń mobilnych oznacza duże spadki pozycji w wyszukiwarce. To naturalny trend, który jest następstwem szybkiego wzrostu popularności urządzeń mobilnych. M.in. dzięki takim zmianom firma Google postrzegana jest jako „user friendly”.

Porażka roku

Nieudane starcie Google’a + z Facebookiem i Twitterem. Z założenia Google+ miał stanowić konkurencje dla najpopularniejszych społecznościówek, nie udało się jednak osiągnąć zamierzonego celu. Sytuację próbowano ratować najpierw poprzez automatyczne tworzenie profili Google+ w momencie zakładania i posiadania konta na poczcie Gmail, następnie wymuszając logowanie w serwisie YouTube za pośrednictwem profilu. Wizerunkowo przyniosło to jednak więcej szkody niż pożytku, dlatego Google postanowił zmienić swoją taktykę. Pierwszym krokiem zwiastującym zmiany było zastąpienie Google+ Photos niezależnie działającą aplikacją Zdjęciami Google. Następnie zdecydowano o rozdzieleniu usługi YouTube i Google+, co odbywa się dwuetapowo. To jeszcze nie koniec zmian. Miejmy nadzieję, że na lepsze.

Trend roku

Zmiany zachowań użytkowników w sieci wymuszają bardziej multiplatformowe podejście do promocji witryn oraz gromadzenia i analizy cennych danych statystycznych. Zgodnie z przewidywaniami, rośnie ruch z urządzeń mobilnych i ten trend na pewno się utrzyma. Na popularności zyskują również: SXO, content marketing oraz analityka internetowa, które w najbliższych latach będą stanowiły mocną  alternatywę dla klasycznych działań SEO.

Prognoza na 2016 rok

W 2016 roku SEM, jeszcze bardziej niż w latach ubiegłych, będzie ewoluował w kierunku kompleksowych usług marketingu internetowego. Stanie się bardziej elastyczny, dostosuje się do zmian w konsumpcji treści przez użytkowników. Wyzwaniem staje się nie samo wypromowanie witryny w wynikach wyszukiwania, co stworzenie kompleksowej strategii skupionej na jakości pozyskiwanego ruchu.

Coraz większą popularność zyskuje SXO. W 2016 roku musimy położyć nacisk na jakoś usług, od strategii do realizacji, sfokusować się na zaangażowaniu konsumenta, i ostatecznie na zwrocie z inwestycji. Rozwój będzie ukierunkowany na jeszcze lepsze zrozumienie użytkowników, co pociągnie za sobą precyzyjne dostosowanie treści oraz jeszcze dokładniejszą analizę witryny.

Ogromne znaczenie zyskuje inteligentne kierowanie reklam, personalizacja przekazu reklamowego, integracja z sieciami społecznościowymi oraz z innymi kanałami marketingu, by tworzyły spójną całość. Wszystko to ma tylko jeden cel: dostarczyć odpowiednią reklamę do właściwego użytkownika.

Doświadczenie użytkowników samej wyszukiwarki również może ulec ogromnej zmianie oraz nabrać znacznie większego znaczenia dla samych wyników wyszukiwania. Google ogłosiło już, że sztuczna inteligencja jest obecnie trzecim najbardziej wpływowym czynnikiem rankingowym. Algorytm RankBrain szybko zyskuje na znaczeniu i nie zdziwiłbym się, gdyby z trzeciego miejsca awansował na pierwsze, zmieniając tym samym oblicze branży SEO jeszcze bardziej, niż aktualizacje algorytmów w ubiegłych latach.

Więcej: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/marketing-w-wyszukiwarkach-podsumowanie-2015-roku-prognozy-na-2016/page:2